We Włoszech zatwierdzono jedne z najsurowszych obostrzeń covidowych na świecie. Już niedługo wszyscy pracownicy w tym kraju będą musieli przedstawić dowód szczepienia przeciwko koronawirusowi, negatywny wynik testu lub potwierdzenie niedawnego przejścia zakażenia – podaje Reuters.
Już teraz przepisy covidowe obowiązują wszystkich pracowników szkół we Włoszech. Ci, którzy nie przedstawią ważnego świadectwa zdrowia, tzw. Green Pass, zostaną zawieszeni i nie dostaną wynagrodzenia – informuje Reuters.
Od połowy października do pracowników edukacji dołączą wszyscy pozostali - reszta włoskiej budżetówki oraz pracownicy innych firm państwowych oraz prywatnych. Zatrudnieni przez państwo będą zawieszani po upływie 5 dni od nieokazania odpowiedniego zaświadczenia zdrowotnego, z kolei ci, którzy pracują w firmach sektora prywatnego, mają być zawieszani od razu.
– W dekrecie rozszerzamy od 15 października stosowanie Green Pass w całym świecie pracy, w sferze publicznej i prywatnej. Powody są dwa: chodzi o to, by uczynić miejsca pracy bardziej bezpiecznymi i by zintensyfikować kampanię szczepień – powiedział minister zdrowia Włoch Roberto Speranza na konferencji prasowej w Rzymie.
Inaczej jest we Włoszech. Tamtejsze władze w sierpniu rozszerzyły ich działanie na wiele miejsc życia publicznego – m.in. bary, restauracje i atrakcje turystyczne, a we wrześniu na pociągi dużych prędkości i Intercity, samoloty, statki i promy. Kara za brak certyfikatu podczas kontroli biletów wynosić ma od 400 do 1 tys. euro.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut