Rzeczy, które sprawiają nam przyjemność, są jesienią na wagę złota – czy to ciepłe i smakowite jedzenie, czy miękkie swetry, czy seriale, dzięki którym robi nam się cieplej na sercu. Niektórzy wraz z nadejściem zimniejszych dni powracają co roku do tego samego, ulubionego tytułu. Nic dziwnego. Seriale są w stanie pokonać jesienną chandrę i sprawić, że pochmurna pogoda oraz coraz krótsze i zimniejsze dni wcale nie są nam straszne. Oto 8 serialowych umilaczy, które uatrakcyjnią jesienne dni i wieczory jesieniarzom, a tym, którzy tej pory roku nie cierpią, pomogą ją przetrwać.
Przez pięć lat serial Juliana Fellowesa był odskocznią od rzeczywistości. Historia arystokratycznej rodziny Crowleyów i ich mieszkającej „pod schodami” służby oferowała fantazję o "starych, dobrych czasach" i nostalgię za przyszłością. "Downton Abbey" oraz zatytułowany tak samo film to idealne propozycje na jesień dla miłośników kostiumowych produkcji, w których bohaterowie są sympatyczni, a wszystko jest piękne, malownicze, eleganckie i przyjemne. Propozycja i do popłakania, i pośmiania się, i... wzdychania.
2. Kochane kłopoty
Wymarzony serial na jesień. Fani "Kochanych kłopotów" – ciepłej i zabawnej – opowieści o perypetiach samotnej matki i nastoletniej córki – wracają do Star Hollow regularnie. Grube książki, zapach kawy, sympatyczni ludzie, przytulna mieścina, w której wszyscy się znają i problemy, które da się rozwiązać z pomocą lojalnych przyjaciół. A przede wszystkim dużo miłości i przyjaźni. Właśnie tego potrzebujemy jesienią.
3. Przyjaciele (i każdy inny ulubiony sitcom)
Nie każdy jest fanem "Przyjaciół". Niektórzy wolą inne sitcomy: "Jak poznałem waszą matkę", "Parks and Recreation", "Biuro", "Współczesną rodzinę", "Brooklyn 9-9"… Obojętnie, jaki tytuł wybierzesz, warto obejrzeć go właśnie jesienią – po raz pierwszy lub kolejny. Dlaczego? Sitcomy oferują nie tylko leczniczą dawkę humoru, czułości i wzruszeń, ale również zapraszają nas do lepszego świata, w którym czekają na nas lojalni przyjaciele, kochające się rodziny i zgrane pary.
4. Poldark – Wichry losu (i nie tylko)
Podobnie jak w przypadku sitcomów, seriale kostiumowe idealnie komponują się w klimat jesieni. Świetnym wyborem jest "Poldark", czyli opowieść o młodym Rossie Poldarku, który, powróciwszy z wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych do Kornwalii, musi ułożyć swoje życie na nowo. Namiętność, miłość i zdrady komponują się tutaj perfekcyjnie z malowniczymi kornwalijskimi klifami. Inne kostiumowe perełki na jesień? Stara, dobra "Duma i uprzedzenie" z Colinem Firthem (i wszystkie ekranizacje powieści Jane Austen), "Bridgertonowie", "Sandition", "Outlander"… Do wyboru, do koloru.
5. Dawno, dawno temu
Świat baśni – czy jest coś lepszego jesienną porą? "Dawno, dawno temu" to serial, który aż grzech oglądać inaczej, niż pod kocem z herbatą i ciastem drożdżowym w dłoni. To opowieść o małej amerykańskiej miejscowości Storybrook, w której mieszkają… postaci z bajek. Ulubieni baśniowi bohaterowie, ciepły klimat, niesamowite przygody, szalone zwroty akcji, wielkie miłości i dużo magii – nic tylko oglądać. Ciepło na sercu gwarantowane.
6. Sherlock
Hitowy serial BBC, który zrobił z Benedicta Cumberbatcha i Martina Freemana gwiazdy, opowiada o słynnym detektywie Sherlocku Holmesie w XXI-wiecznym Londynie. Mimo że trzeba pogłówkować, aby nadążyć za tokiem rozumowania bohatera oraz wyłapać nieskończoną liczbę odniesień do książek Arthura Conana Doyle'a to "Sherlock" oferuje i humor, i relaks, i ekscytację. Aż by się chciało posiedzieć w przytulnym mieszkaniu na Baker Street razem z Holmesem i Watsonem i obserwować ich słowne pojedynki znad wyszczerbionego kubka herbaty.
7. Tacy jesteśmy
Skomplikowane, rodzinne relacje i dużo łez – to w skrócie serial "Tacy jesteśmy", który od kilku lat zachwyca widzów na całym świecie. Ciepła i poruszająca produkcja zaczyna się, w chwili gdy Rebecca i Jack Pearsonowie witają na świecie trojaczki. Od tego momentu losy rodziny Pearsonów będą splatać się na kilku planach czasowych w mniej lub bardziej dramatycznych okolicznościach. Przyklejenie do ekranu gwarantowane.
8. Ania, nie Anna
"Ania, nie Anna" to najnowsza ekranizacja uwielbianej przez pokolenia powieści "Ania z Zielonego Wzgórza", która jednak mocno odbiega od książkowego oryginału. Jeśli nie stoicie na straży książkowej poprawności, wejdźcie jesienią w magiczny i sielski świat Ani. Pełen marzeń, humoru, ciepła i miłości, ale również smutku, bólu i trudności. Jednak rudowłosa Ania Shirley pokazuje, że jeśli z optymizmem patrzysz na świat i masz wokół siebie fantastycznych ludzi, to wszystko będzie i znacznie łatwiejsze, i piękniejsze.