
Obiła ci się o uszy kontrowersyjna akcja z Martirenti, która spieniężyła swoją miłość za milion złotych? A może słyszałeś o Dodzie, która sprzedaje 400 części swojego ciała? Za tymi przedsięwzięciami stoją mądre głowy, które snują wizję o przyszłości social mediów, a tak właściwie budują ją już dzisiaj. Twórcy Fanadise opowiedzieli w naTemat, o co chodzi z tymi NFT i dlaczego to zmieni wszystko.
NFT [skrót od ang. Non-Fungible Token] - oznacza niewymienialny, niezmienny technicznie, niemożliwy do zhakowania certyfikat. Funkcjonuje pod rożnymi formami: może być plikiem ze zdjęciem, filmem, memem, gifem lub tekstową, cyfrową deklaracją prawa własności do przedmiotu, ale też niematerialnych rzeczy jak np. uczucia.
Certyfikat potwierdza, że dany plik jest wersją oryginalną, która ma wyłącznie jeden egzemplarz. Mimo tego, że dany obrazek czy wideo może być sprzedane za realne pieniądze i może być kopiowane i przekazywane dalej, to potwierdzenie w postaci certyfikatu sprawia, że NFT jest unikalne, jak np. dokument, który potwierdza, że na świecie jest tylko jeden oryginał obrazu "Mona Lisa" Leonarda da Vinci.
