Zaskakujące słowa Ostaszewskiej na manifestacji ws. UE. Zaapelowała do polityków opozycji
redakcja naTemat
10 października 2021, 21:48·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 10 października 2021, 21:48
Maja Ostaszewska była jedną z osób, które przemawiały podczas niedzielnej manifestacji w Warszawie. Aktorka podkreślała, jakie znaczenie ma dla niej obecność Polski w Unii Europejskiej. Pokusiła się też o wymowny apel do polityków.
Reklama.
– Czy czuję się Polką, czy Europejką? Nie ma we mnie zgody na tak postawione pytanie, nie umiem tego rozdzielić – przyznała Maja Ostaszewska, która pojawiła się na scenie podczas manifestacji w Warszawie.
Aktorka przekonywała, że "próbuje nam się odebrać ojczyznę i wyrzucić nas z niej podstępem".
– Nie możemy się na to zgodzić – stwierdziła. Artystka podkreśliła również, jak ważne są dla niej tematy dotyczące ekologii oraz humanitarne traktowanie zwierząt. Jak zauważyła, UE podchodzi do tych kwestii bardzo poważnie. – Unia Europejska dba o to, by wyeliminować wszelką dyskryminację wśród ludzi, a także walczy o dobro zwierząt i sytuację klimatu – stwierdziła.
Apel Ostaszewskiej do polityków: Opamiętajcie się!
Ostaszewska wykorzystała swój czas przy mikrofonie także po to, by zwrócić uwagę politykom opozycji jak odpowiedzialne pełnią funkcje.
– Jeżeli nie jesteście tam, gdzie jest łamana godność człowieka, jeżeli na drugi dzień w mediach społecznościowych piszecie, że się zagapiliście czy pomyliliście, to opamiętajcie się! – kontynuowała artystka.
Dalej zauważyła, że "to nie jest gra, w której traci się punkty". – Za wszystkimi pomyłkami, zaniechaniami i zaniedbaniami często stoi naruszona godność ludzka, zdrowie, a niejednokrotnie życie. Opamiętajcie się i bądźcie tam, gdzie jesteście potrzebni – dodała Ostaszewska.