
Kolejni członkowie rodzin polityków partii rządzącej i osoby z nią związane znajdują miłe posady. Tym razem chodzi o Romualdę Wąsik, żonę Macieja Wąsika, wiceministra spraw wewnętrznych i administracji. Jak donosi Wirtualna Polska, zaledwie po kilku miesiącach awansowała ona z ekspertki w Głównym Inspektoracie Sanitarnym na stanowisko dyrektorki jednego z departamentów.
REKLAMA
Romualda Wąsik złożyła swój mandat jako radnej PiS w kwietniu 2019 roku, kiedy została ekspertką w Departamencie Nadzoru nad Środkami Zastępczymi w GIS. Gdy w kolejnym roku zmieniła się nazwa działu na Departament Nadzoru nad Chemikaliami, zmienił się też dyrektor. Została nim właśnie żona wiceministra spraw wewnętrznych – o czym informuje portal WP.
Szybki awans żony Macieja Wąsika
Gdy została ekspertką, wówczas jej mąż, Maciej Wąsik wypowiadał się tak: "Moja żona ma odpowiednie kwalifikacje i doświadczenie naukowe do zajmowania tego stanowiska. Jest z wykształcenia chemikiem i biochemikiem, jest absolwentką Wydziału Chemii UW oraz Instytutu Biochemii i Biofizyki PAN. Posiada doktorat z chemii i biochemii w Polskiej Akademii Nauk" – przekonywał.Podkreślał, że napisała wiele prac naukowych i zna język angielski oraz francuski. Zapewniał, że przyjęto ją po tym, jak wystartowała w konkursie i przeszła nabór. "Gdziekolwiek moja żona by nie pracowała, byłoby to kontrowersyjne. Nie widzę żadnego konfliktu interesów" – dodał wówczas.
Jednak awans Romualdy Wąsik budzi zastrzeżenia przede wszystkim ze względu na skromny staż w porównaniu ze stanowiskiem, na które awansowała. – Została powołana na stanowisko Dyrektora Departamentu Nadzoru nad Chemikaliami w Głównym Inspektoracie Sanitarnym z dniem 1 września 2020 r. na podstawie ustawy o służbie cywilnej przez ówczesnego Dyrektora Generalnego GIS, spełniając wymagania wskazane w ustawie – tak odniósł się do sprawy rzecznik GIS, Szymon Cienki.
