W czwartek na szczycie w Brukseli przywódcy 26 krajów wspólnoty europejskiej mają negocjować z premierem Mateusz Morawieckim porozumienie ws. wyższości prawa unijnego. Jak informuje "Rzeczpospolita", ma to być formuła, która pozwoli szybko odblokować Fundusz Odbudowy dla naszego kraju. Jest jednak jeden warunek.
7 października Trybunał Konstytucyjny orzekł, że część przepisów Traktatu o Unii Europejskiej jest niezgodna z polską Konstytucją
Decyzja Trybunału wywołała spore poruszenie nie tylko w Polsce, ale i w Brukseli
Unia Europejska chce się jednak dogadać z polskim rządem, jednak musi on zaakceptować prymat prawa UE
Czwartkowy szczyt w Brukseli. Szansa dla Polski?
Polska wciąż ma być traktowana jako istotny element projektu europejskiego, dlatego też w Komisji Europejskiej jest gotowość do rozmów. Okazją do tego będzie czwartkowy szczyt w Brukseli, w którym udział ma wziąć premier Mateusz Morawiecki.
"Nie ma dziś ważniejszej dla Unii sprawy, niż rozwiązanie sporu z Polską. Ale jesteśmy przekonani, że polski rząd będzie starał się pójść w tej sprawie na kompromis" – podkreślają hiszpańskie źródła rządowe, do których dotarła "Rz".
Jest jednak warunek, który Polska musi wypełnić. "Musimy znaleźć kompromis, który pozwoli na uratowanie twarzy obu stron, z zastrzeżeniem, że prymat prawa europejskiego musi być zachowany, bo to jest fundament konstrukcji europejskiej" – przekazano gazecie.
Ponadto "Rz" powołuje się na niedawną wypowiedź kanclerz Angeli Merkel, która powiedziała po spotkaniu z hiszpańskim szefem rządu Pedro Sanchezem, że "unijni partnerzy Polski powinni odejść od konfrontacji, a zamiast tego rozmawiać z rządem w Warszawie, aby znaleźć rozwiązanie trudności we wzajemnych stosunkach".
Morawiecki weźmie udział w debacie w PE
Na dwa dni przed szczytem Rady Europejskiej i głosowaniem rezolucji planowana jest debata w Parlamencie Europejskim o ostatnim orzeczeniu polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Zgodnie z zapowiedzią polskiego szefa rządu, będzie on na niej wygłaszał rządowe stanowisko.
Przypomnijmy, że Trybunał Konstytucyjnyorzekł w ubiegłym tygodniu, iż polskie prawo krajowe jest nadrzędne nad europejskim, co wywołało spore poruszenie nie tylko w Polsce, ale także w Brukseli.
Dlatego też unijni socjaldemokraci zawnioskowali o zwołanie debaty w PE, a ich wniosek szybko poparli politycy Europejskiej Partii Ludowej (EPL) oraz pozostałe frakcje prodemokratyczne w Parlamencie.