Świetnie zaprezentowała się reprezentacja Polski podczas pierwszego finału Speedway of Nations w Manchesterze. Rywalizacja nieoficjalnie nazywana drużynowymi MŚ to był popis dwóch aktorów – Bartosza Zmarzlika i Macieja Janowskiego. Razem poprowadzili Biało-Czerwonych do zwycięstwa.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.
Trzeba przyznać, że tor w Manchesterze - zgodnie z przewidywaniami - był bardzo sprzyjający do rywalizacji na dystansie. Dużo okazji do wymijania w trakcie wyścigu dawało kibicom naprawdę ciekawe widowisko.
Gospodarze najbardziej liczyli na swoich rodaków i Brytyjczycy pokazali, że mają potencjał. Liderem drużyny był Tai Woffinden, który jednak pechowo zakończył swoje starty, biorąc udział w groźnym wypadku w 18. biegu. Na szczęście nic poważnego się nie stało, ale samo zdarzenie wyglądało bardzo niebezpiecznie.
Co do przebiegu rywalizacji, Polacy jedynie na początku dali się kilka razy oszukać przeciwnikom. Dwa punkty przywiózł w swoim pierwszym starcie Maciej Janowski. Później było jednak już tylko dobrze i bardzo dobrze.
Klasą samą dla siebie był Bartosz Zmarzlik. Wicemistrz świata zdobył 19+1 punktów, co było startem niemal perfekcyjnym. Janowski doskoczył do kapitana reprezentacji formą, również prezentując się w sobotę świetnie.
A trzy punkty dołożył również nasz młodzieżowiec, Jakub Miśkowiak.
W niedzielę część druga finałowej rywalizacji. Następne 21. wyścigów, które rozstrzygną, kto zostanie mistrzem SoN. Z tego też względu ze świętowaniem Biało-Czerwoni muszą się wstrzymać do końca weekendu.
Wyniki sobotniego finału SoN
Polska - 40 pkt.
5. Bartosz Zmarzlik - 19+1 (4,3*,4,4,4,-)
6. Maciej Janowski - 18+2 (2,4,3*,3*,2,4)
17. Jakub Miśkowiak - 3 (3)
Wielka Brytania - 30 pkt.
1. Tai Woffinden - 15+1 (2,3*,2,4,4,w)
2. Robert Lambert - 12 (4,4,0,w,-,4)
15. Tom Brennan - 3 (3)