
O tym, że należy dbać o bezpieczeństwo w sieci i zawsze wylogować się ze swojego konta, uczy nas wpadka Facebooka. Przeszło milion adresów mailowych i treści powiadomień udostępniono w sieci. Portal społecznościowy wysyłając powiadomienia na maila, zamiast ułatwić użytkownikom życie, naraził ich prywatność na szwank.
REKLAMA
Facebook szybko uporał się z problemem, który umożliwił inwigilację kont niektórych użytkowników. Na stronie Hacker News opublikowano post z wiadomością, która zawierała internetowego "robaka" – w tym przypadku ciąg wyszukiwania. Wpisany w wyszukiwarce Google udostępniał linki przeszło 1,3 miliona użytkowników Facebooka.
Jak podaje BBC, kliknięcie w niektóre linki pozwalało zalogować się na konto właściciela danego konta. Dodatkowo wszystkie linki ujawniały adresy i treść maili użytkowników. Co prawda były to powiadomienia, informujące o tym, że ktoś dodał nas do listy znajomych. Facebook chciał ułatwić życie internautom. Mailowe powiadomienia, jakie znajdujemy na swojej skrzynce pocztowej często zawierają linki, dzięki którym automatycznie możemy zalogować się na swoje konto. To okazało się słabym punktem portalu społecznościowego.
Zobacz też: A czy Ty masz swojego szefa wśród znajomych na Facebooku? To może zaszkodzić Twojej karierze
Matt Jones, odpowiedzialny za bezpieczeństwo użytkowników Facebooka stwierdził, że ta sytuacja jest podejrzana. Uspokaja jednak twierdząc, że linki rozsyłane przy powiadomieniach nie są wieczne, ich ważność w przypadku większości "wystawionych" użytkowników już wygasła. Dodał, że póki co Facebook wyłączył tę usługę, by lepiej przyjrzeć się problemowi i zapewnić bezpieczeństwo internautom. Zaznaczył, że społecznościowy gigant nigdy nie publikował treści maili użytkowników, a tylko w ten sposób wyszukiwarka mogłaby je znaleźć. Skoro nie Facebook, to ktoś inny musiał te dane opublikować i firma chce tę sprawę dokładnie wyjaśnić.