Wojewódzki, Kulesza, Kędzierski
Wypowiedź Kuby Wojewódzkiego o aucie Agaty Kuleszy odbiła się szerokim echem w mediach. Fot. Instagram/@ kuba_wojewodzki_official
Reklama.
Kuba Wojewódzki słynie z ciętego języka i skłonności do prowokacji. Tym razem z ust dziennikarza padł bardzo pogardliwy żart. Podczas audycji, którą prowadzi z Piotrem Kędzierskim pojawił się wątek pojazdów, jakimi znana aktorka podróżowała po polskich drogach.
Czytaj także:
– Miałam Kangoo, a później miałam Subaru – mówiła Kulesza. – Ale nie wstyd Ci trochę tego Kangoo, tak z perspektywy? – dodał Kędzierski. – Jezu, naprawdę myślicie, że mnie to określa? – zapytała artystka.
– To jest auto z zespołem Downa, no pewnie, no – rzucił Wojewódzki, a "Kędzior" wybuchł śmiechem.
Tymczasem głos w tej sprawie postanowiła zabrać sama redakcja newonce.radio.
"W ostatniej audycji ROZMOWY: WOJEWÓDZKI & KĘDZIERSKI, w czasie wywiadu z Panią Agatą Kuleszą, padło porównanie, które w żadnym wypadku nie powinno mieć miejsca na antenie newonce.radio. Przepraszamy, bo wiemy, że mieliście prawo poczuć się urażeni" – czytamy w oficjalnym oświadczeniu na Instagramie.
"Ubolewamy, że charakter audycji, wielowątkowej rozmowy, sprawił, że prowadzący w swoich żartach posunęli się tym razem o krok za daleko" – dodano.

Żart Wojewódzkiego został wycięty

"Postanowiliśmy, że usuniemy ten fragment rozmowy. Nie chcemy, żeby został zapisany w podcastach i rzutował na całą treść wywiadu z Panią Agatą Kuleszą. Jest to decyzja redakcji newonce.radio. Mamy nadzieję, że to wydarzenie nie wpłynie na odbiór ROZMÓW: WOJEWÓDZKI & KĘDZIERSKI" – podsumowano.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut