Nie żyje znany szwedzki raper. Einar został śmiertelnie postrzelony w nocy z czwartku na piątek w Sztokholmie. 19-letni muzyk w swoich utworach śpiewał o porachunkach mafijnych, broni i narkotykach.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.
Napisz do mnie:
weronika.tomaszewska@natemat.pl
Jak podaje portal "Aftonbladet", Einara zastrzelono w czwartek wieczorem. – Trafiony kilkoma strzałami, zginął na miejscu – poinformowała rzecznik policji Ola Österling. Nad jeziorem Hammarby w luksusowej dzielnicy Sztokholmu kilka osób usłyszało strzały i zaalarmowało policję.
Na miejscu funkcjonariusze znaleźli 19-latka z ranami postrzałowymi głowy i klatki piersiowej. Ratownicy przeprowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową, ale jego życia nie udało się uratować.
W sprawie wszczęto śledztwo. Nikogo jeszcze nie aresztowano, ale według "Aftonbladet" na miejscu zdarzenia widziano dwie zbiegające osoby, ubrane na czarno. Tamtejsze media podają, że tłem morderstwa mogły być porachunki grup przestępczych. Od jakiegoś czasu nastolatek miał otrzymywać pogróżki.
Kim jest Einar?
Einar, tak naprawdę Nils Kurt Erik Einar Grönberg, to bardzo popularny raper młodego pokolenia w Szwecji. Na swoim koncie na Spotify ma ponad milion słuchaczy. Został doceniony nagrodą Grammis (szwedzkim odpowiednikiem Grammy Awards).
W swoich kawałkach często nawiązywał do wojen gangów. W maju 2020 roku w sieci pojawiły się zdjęcia rapera, które sugerowały, że został on porwany. Później pojawiły się informacje, że przypięty do kaloryfera miał zostać pobity, torturowany, a także zgwałcony.
Artysta zapewniał potem na swoim Instagramie, że mimo wszystko nie podda się. "Mam wszystkim jedną rzecz do powiedzenia. Każdy może zostać porwany i każdy może zostać pobity. Mam się dobrze, żyję. Nikt nie może mi zabronić tego, co robię, więc póki stoję, będę to kontynuował" – mówił wówczas Einar.
Warto wspomnieć, na początku 2021 roku, Yasin, czyli muzyczny konkurent Einara, był oskarżany o działanie w gangu.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut