Czesław Michniewicz zapłacił głową za koszmarne wyniki mistrzów Polski. Kryzys trwa

Trener Czesław Michniewicz nie jest już opiekunem Legii Warszawa. Taka decyzja była w zasadzie kwestią czasu od kilku tygodni, okazało się jednak, że mistrzowie Polski dokonali zmiany trenera bardzo szybko, bo już po dwunastu kolejkach obecnego sezonu. Czarę goryczy przelała klęska 1:4 z Piastem w Gliwicach, a być może także kryzys w szatni zespołu.

Media w weekend rozpisywały się o karach, jakie nałożył na czterech zawodników opiekun Legii. Wszyscy nie pojechali do Gliwic, Wojskowi mieli na ławce rezerwowych tylko pięciu piłkarzy. Czesław Michniewicz liczył na przełamanie swojej ekipy, ale i tym razem się nie udało. Mistrzowie przegrali czwarty mecz z rzędu, po raz piąty w ostatnich sześciu kolejkach. Żaden mistrz Polski nie był tak słaby w XXI wieku.

Czesław Michniewicz pracował na Łazienkowskiej 3 od 21 września 2020 roku, na stanowisku zastąpił Aleksandara Vukovicia. Wygrał z drużyną mistrzostwo Polski w sezonie 2020/2021, ale nie udało mu się awansować do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Udało się za to pozostać w pucharach, Wojskowi są liderem grupy C Ligi Europy, wygrali dwa z trzech rozegranych meczów. W ostatni czwartek przegrali jednak 0:3 z SSC Napoli.

"Trener Marek Gołębiewski od początku sezonu 2021/22 prowadził Legię II Warszawa. Jego asystentami w pierwszym zespole zostaną Przemysław Małecki oraz Inaki Astiz. Szefem przygotowania fizycznego będzie Bartosz Bibrowicz. Do jego zespołu dołączy Michał Kwietniewski.Wraz z trenerem Michniewiczem z klubu odejdzie jego asystent Kamil Potrykus. Trener przygotowania fizycznego Zbigniew Jastrzębski pozostaje do dyspozycji klubu. Pozostali członkowie sztabu szkoleniowego będą dalej pełnić swoje funkcje.

Legia Warszawa dziękuje trenerowi Czesławowi Michniewiczowi i asystentowi Kamilowi Potrykusowi za pracę dla klubu oraz zdobycie tytułu Mistrza Polski w sezonie 2020/2021 i awans do fazy grupowej Ligi Europy UEFA 2021/22" – głosi oficjalny komunikat klubu z Łazienkowskiej 3. Natychmiast ruszyła giełda nazwisk i potencjalnych następców Czesława Michniewicza, faworytami są Stanisław Czerczesow i Jerzy Brzęczek.