Reklama.
31 października obchodzony jest Halloween. To zwyczaj obecny w wielu krajach, w ramach którego dzieci, ale także często dorośli, przebierają się za różne "stwory". Najmłodsi pukają do drzwi domów, aby wypowiedzieć znane hasło: "Cukierek albo psikus".
Czytaj także:'/%3e%3cpath%20class='cls-2'%20d='M212.89,56.37v51.7h-19V56.37H173.83v-16h59.11v16H212.89Z'%20transform='translate(0%200)'/%3e%3c/svg%3e)
To święto praktykuje się także w Polsce. Jednak kapłani regularnie przypominają, jakie stanowisko w tej sprawie ma Kościół katolicki. Ich zdaniem wierni nie powinni uczestniczyć w takich zabawach.
W ogłoszeniach parafialnych wielu kościołów w Polsce można przeczytać, że to pogańskie praktyki, przed którym należy chronić najmłodszych.
"Przypominajmy szczególnie dzieciom i młodzieży o świętych patronach, o zachowaniu na cmentarzu, o modlitwie za zmarłych. Trzeba w ten sposób przeciwstawiać się wyraźnie pogańskim i niebezpiecznym akcentom i praktykom typu Halloween" – podaje parafia Niepokalanego Serca Najświętszej Marii Pańskiej w Sokołowie Podlaskim.
"Bardzo prosimy, by nasze dzieci w przedszkolach i szkołach podstawowych nie brały udziału w pogańskim i okultystycznym Halloween" – czytamy z kolei w ogłoszeniach parafii Maryi Królowej w Poznaniu.
Przed "niebezpiecznymi praktykami" Halloween ostrzega również parafia pw. św. Józefa Oblubieńca NMP w Połczynie-Zdroju: "Uczestnicząc w Halloween świadomie lub dla zabawy można brać udział w praktykach magicznych, lub nawet poświęconych szatanowi".
Ksiądz Gołębiowski o Halloween
O zabawach, które wykonuje się dzień przed Wszystkimi Świętymi mówił niedawno proboszcz parafii św. Krzyża w Płocku. – Wprowadzanie dzieci i młodzieży, a nawet i części dorosłych w praktyki Halloween, jest niezgodne z nauką Kościoła, o czym mówi Katechizm Kościoła katolickiego w punktach 2126 i 2117 – twierdzi ks. Jacek Gołębiowski.– Zdecydowanie krytyczne podejście do święta Halloween jest tym bardziej niezbędne, że dla niektórych łączy się ono nawet z kultem Szatana, ojcem wszelkiego zła, grzechu i śmierci – dodaje.
ks. Jacek Gołębiowski
Można spotkać dzieci przebrane za kościotrupy, zombie i osoby zmarłe. Ale to nie budzi w rodzicach żadnego sprzeciwu, natomiast gdy jest pogrzeb dziadka czy babci, wielokrotnie rodzice nie zabierają dzieci, żeby nie stresowały się śmiercią. Ale przebieranie się za kościotrupy, udawanie osób zmarłych, które chodzą po ulicach... Nikogo to nie przeraża
– Otwieranie się na duchy to zabawa z diabłem w chowanego. Ale na takich zasadach, że jedynie człowiek szuka, a diabeł pozwala się znaleźć – przekonuje duchowny z Płocka.
Kościół oprócz krytyki, zachęca do alternatywnego obrzędu dla dzieci i młodzieży. To Korowód Wszystkich Świętych, który od lat odbywa się w różnych częściach naszego kraju. Wtedy młodzi przebierają się za świętych i razem maszerują ulicami miast.
Czytaj także: