Do tragedii na planie "Rust" doszło 22 października. Prokuratura wciąż bada sprawę i nie wyklucza postawienia zarzutów w tej sprawie.
Do tragedii na planie "Rust" doszło 22 października. Prokuratura wciąż bada sprawę i nie wyklucza postawienia zarzutów w tej sprawie. Fot. ANGELA WEISS / AFP / East News
Reklama.
  • W piątek 22 października na planie westernu "Rust" w Nowym Meksyku doszło do tragicznego wypadku
  • Alec Baldwin nieumyślnie postrzelił reżysera Joela Souzę i operatorkę zdjęć Halynę Hutchins. 42-latka w wyniku obrażeń zmarła
  • Prokuratura wciąż bada sprawę i nie wyklucza, że postawi w niej zarzuty

  • W ostatni piątek świat obiegły szokujące informacje, że na planie westernu "Rust" doszło do tragicznego w skutkach wypadku. W trakcie prób przy jednym z ujęć broń, którą trzymał w rękach Alec Baldwin, a która miała być rekwizytem, wypaliła. Pocisk ranił dwie osoby. 48-letni reżyser Joel Souza trafił do szpitala (niedawno z niego wyszedł). Z kolei obrażenia 42-letniej operatorki zdjęć Halyny Hutchins były niestety zbyt poważne i kobieta zmarła.
    Prace nad filmem zawieszono. Alec Baldwin, podobnie jak cała ekipa filmowa, jest załamany. "Nie ma słów, które opisałyby mój szok i smutek. Jestem w kontakcie z mężem Halyny i oferuję swoje wsparcie zarówno jemu, jak i całej jego rodzinie" – napisał później na swoim Twitterze. Dodał, że ściśle współpracuje z organami śledczymi, które badają sprawę.

    Okoliczności wypadku na planie "Rust"

    Prokuratura hrabstwa Santa Fe w stanie Nowy Meksyk przesłuchuje członków ekipy filmowej. Śledczy ustalają, kto był odpowiedzialny za przygotowywanie rekwizytów na planie i kto załadował broń. Istotne jest też ustalenie, od jakiego rodzaju pocisku zginęła Hutchins.
    Jak podaje "New York Times" podczas przeszukania farmy Bonanza Creek, na której kręcono "Rust", znaleziono 3 rewolwery, łuski i wiele kul. Teraz wszystkie są badane. W rozmowie z wcześniej wspomnianą gazetą Mary Carmack-Altwies z prokuratury w Santa Fe podkreśliła też, by broni, z której wystrzelono pocisk, nie określać rekwizytem. "To była prawdziwa broń, odpowiednia i z minionych czasów" – przyznała.

    Czy Alec Baldwin może usłyszeć zarzuty?

    Śledczy nie wykluczają, że mogą postawić w tej sprawie zarzuty. – W tym momencie wszystkie opcje, w tym zarzuty karne, są na stole – przyznała Mary Carmack-Altwies. Na ich celowniku są głownie osoby, które miały dbać o bezpieczeństwo na planie.
    Prokuratura ustaliła, że Alec Baldwin nieumyślnie śmiertelnie postrzelił Hutchins. Mimo wszystko, to on oddał strzał, więc w jego sytuacji również nic nie jest wykluczone. Aktora bronił w wywiadzie dla "The Sun" ojciec zmarłej operatorki. "Ja nie winię Aleca Baldwina. Odpowiedzialność spoczywa na ludziach zajmujących się rekwizytami" – przyznał.
    Czytaj także:

    Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut