Trzęsienie ziemi w Barcelonie po serii porażek. Trener stracił pracę, będą zmiany
Krzysztof Gaweł
28 października 2021, 09:23·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 28 października 2021, 09:23
Ronald Koeman nie jest już trenerem FC Barcelona. W środę w nocy Joan Laporta podjął decyzję o zdymisjonowaniu holenderskiego szkoleniowca. Zespół pod jego wodzą przegrał trzy z czterech ostatnich meczów w LaLiga, bardzo słabo radzi sobie w Lidze Mistrzów. Następcą ma być, zdaniem katalońskich mediów, Xavi Hernandez.
Reklama.
Cierpliwość włodarzy FC Barcelona do trenera Ronalda Koemana właśnie się wyczerpała. Holender został zdymisjonowany po porażce ligowej z Rayo Vallecano (0:1), w czwartek ma się pożegnać z drużyną i opuścić klub, którego przed laty był gwiazdą i filarem zarazem. Gdy przychodził do Barcy latem 2020 roku nic nie wskazywało, że jego kadencja zakończy się katastrofą.
Niestety kryzys towarzyszył jego kadencji niemal nieustannie, bo klub wpadł w kłopoty finansowe i do dziś nie może się z nich wydostać. Cięcia kontraktów, eksodus gwiazd, utrata Lionela Messiego i brak poważnych wzmocnień. Tego Ronald Koeman nie zakładał porzucając reprezentację Holandii dla Dumy Katalonii. Niestety, życie napisało swój scenariusz.
Barca w poprzednim sezonie wywalczyła Puchar Króla, ale pod koniec sezonu zawiodła w Lidze Mistrzów i LaLiga. W tym może o takich wynikach tylko pomarzyć. Po dziesięciu kolejkach jest dopiero dziewiąta w ligowej stawce, przegrała trzy z czterech ostatnich meczów, co ciekawe: wszystkie z ekipami z Madrytu. Do najlepszej czwórki i występów w LM traci już sześć "oczek".
Media mają już swojego faworyta do zastąpienia Holendra, a jest nim niezmiennie Xavi Hernandez. Legenda Barcy dotąd odrzucała propozycje pracy w roli trenera, ale jak twierdzi dziennik "Mundo Deportivo" Joan Laporta będzie namawiał ikonę, by ruszyła na ratunek klubowi. Jeśli mu się nie uda, rozpocznie się giełda nazwisk.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut