Reklama.
Kraska o obostrzeniach
Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska powiedział PAP, że czynnikiem, który zdecyduje o tym, czy obostrzenia zostaną zwiększone, będzie liczba nowych przypadków COVID-19.Zdaniem wiceministra, dane ze świątecznego weekendu nie są tymi, do których powinniśmy się przywiązywać. Dlaczego? W takim okresie robi się mniej testów i dlatego te wyniki nie są miarodajne. Jak wygląda prawdziwa sytuacja epidemiczna, powinno okazać się w najbliższych dniach.
Waldemar Kraska przyznał, że choć za wcześnie na wyciąganie daleko idących wniosków, to pojawiło się światełko w tunelu. – Przyrosty dziennych zachorowań jeszcze niedawno sięgały około 100-110 proc. Od kilkunastu dni obserwujemy, że to jest około 50 proc., więc można powiedzieć o delikatnym wyhamowaniu trendu wzrostowego – zaznaczył wiceminister.
Kraska uważa, że priorytetem jest pilnowanie przestrzegania restrykcji, które już obowiązują, bo "z ich egzekwowaniem ciągle jest problem". Dodał, że jeśli nowe obostrzenia się teraz pojawią, to raczej regionalnie. – Na przykład jednym z rozwiązań jest zmniejszenie obowiązujących limitów dla osób niezaszczepionych. Musimy promować szczepienia, by Polacy widzieli, że państwo coś w zamian im oferuje – tłumaczył.
Przypomnijmy, po tzw. długim weekendzie rząd podał informację o tym, że we wtorek przybyło 4514 nowych i potwierdzonych zakażeń COVID-19. To znacznie mniej niż przed tygodniem, kiedy było ponad 6 tysięcy nowych przypadków koronawirusa.