pociąg
Poproszono pasażerów o popchnięcie pociągu. Fot.ZOFIA I MAREK BAZAK / EAST NEWS
Reklama.
  • Awaria pociągu na stacji Janowice Wielkie
  • Pasażerowie pchali pociąg Kolei Dolnośląskich "Sprinter Szrenica"
  • "Kilku silnych chłopów" miało przepchnąć ponad stutonowy pociąg "chociaż o dwa metry"
  • Pociąg zatrzymał się na peronie w Janowicach Wielkich

    Nietypową sytuację spotkała jadących w dzień Wszystkich Świętych, pociągiem Kolei Dolnośląskich "Sprinter Szrenica" relacji Szklarska Poręba-Wrocław. Podróż przebiegła zgodnie z planem, aż do stacji w Janowicach Wielkich.
    Czytaj także:
    Zaskakujące zdarzenie dla Polsat News opisał jeden z pasażerów Mikołaj Szewczyk. Mężczyzna relacjonował, że pociąg zatrzymał się przy peronie. Nastąpiła wymiana pasażerska. Hamulce zostały zwolnione. Jednak maszyna nie chciała ruszyć z miejsca.

    Pasażerowie pchali pociąg

    Po kilkunastu minutach załoga konduktorska miała wpaść na pomysł rozwiązania awarii. "Kilku silnych chłopów" miałoby przepchnąć ponad stutonowy pociąg "chociaż o dwa metry".
    – Wtedy kierownik pociągu zebrał ochotników. W około piętnaście osób próbowaliśmy przesunąć skład choć odrobinę, ale nie ruszył się z miejsca. Później ponowiliśmy próbę po poproszeniu wszystkich innych pasażerów, by opuścili pociąg. Było lżej, ale nic to nie dało – opowiadał pasażer.
    Pociąg miał już długie opóźnienie, dlatego część pasażerów przesiadła się do innego, który zmierzał do Wrocławia.
    Co ciekawe, "Portal Pasażera" – strona prowadzona PKP, gdzie można sprawdzić, m.in. opóźnienia pociągów, odnosząc się do tej sytuacji podała, że "Sprinter Szrenica" został odwołany na odcinku Janowice Wielkie - Wrocław ze względu na "złe warunki atmosferyczne".
    Czytaj także:

    Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut