
Jakimowicz uderza w Wojciechowską po jej poście o aborcji. "Żenujący bełkot"
Tragiczna historia ciężarnej Izy z Pszczyny wstrząsnęła opinią publiczną. Martyna Wojciechowska postanowiła zabrać głos w tej sprawie przyznając, że "boi się o przyszłość kobiet w tym kraju". Tymczasem swoje oburzenie na post podróżniczki wyraził Jarosław Jakimowicz.

Reklama.
Czytaj także:
Ciężarna zmarła, bo lekarze czekali, aż płód w niej obumrze, co wiązało się z obowiązującymi przepisami ograniczającymi możliwości legalnej aborcji.
"Zakaz aborcji nie dotyczy tylko kobiet, które nie chcą donosić ciąży, ale też tych, które o dziecku marzą, ale kontynuacja ciąży oznacza dla nich zagrożenie życia lub śmierć. Tak było w tym przypadku" – podkreśliła.
"Boję się o przyszłość nas, wszystkich kobiet w tym kraju, o przyszłość mojej córki, kiedy zdecyduje się na założenie rodziny… Co jeszcze musi się stać, żebyśmy oprzytomnieli i zatrzymali to szaleństwo" – przyznała poruszona podróżniczka.
"Nie musisz mi wierzyć na słowo, wejdź, sprawdź. Art. 4a ustep 1 punkt 1 Przerwanie ciąży może być dokonane w przypadku gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej!! i tyle w temacie bredni które są tu komentowane" (pisownia oryginalna – przyp. red) – napisał prezenter.
Przypomnijmy, że tego dnia, gdy umierała 30-letnia Izabela z Pszczyny, Elżbieta Witek skierowała pod obrady Sejmu obywatelski projekt ustawy zrównujący każdą aborcję z zabójstwem. Nawet w przypadku gwałtu.
Czytaj także:Reklama.