Złe wieści dla piłkarskiej reprezentacji Węgier. W listopadowych meczach eliminacji MŚ 2022 rywale Biało-Czerwonych będą musieli sobie radzić bez Petera Gulacsiego. Bramkarz i jeden z liderów węgierskiej kadry doznał kontuzji mięśni brzucha. A ta wyklucza go na ponad tydzień choćby z treningów.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.
Peter Gulacsi to bez wątpienia jeden z liderów reprezentacji Węgier. Bramkarz na co dzień występuje w Bundeslidze oraz rozgrywkach Ligi Mistrzów. Jest pewnym punktem RB Lipsk i to właśnie jego pracodawca poinformował w niedzielę o kontuzji 31-latka.
Kontuzję Węgra określono mianem problemów z mięśniami brzucha. Bramkarz ma być wyłączony z treningów od siedmiu do dziesięciu dni. A to wyklucza jego udział w obu meczach kadry Węgier w listopadowej walce w eliminacjach MŚ 2022.
Węgrzy zagrają 12 listopada u siebie z San Marino, a trzy dni później przyjadą na PGE Narodowy im. Kazimierza Górskiego, gdzie przyjdzie się zmierzyć z Biało-Czerwonymi.
Warto przypomnieć, że również w kadrze Paulo Sousy pojawił się problem z kontuzją podstawowego bramkarza. Takowa przytrafiła się Wojciechowi Szczęsnemu, który z konieczności musiał opuścić mecz Juventusu.
W przypadku polskiego golkipera uraz nie jest jednak na tyle poważny, żeby miał nie pojawić się na listopadowym zgrupowaniu kadry.
Tak przynajmniej napisał na Twitterze Jakub Kwiatkowski, rzecznik Polskiego Związku Piłki Nożnej, dementując doniesienia o poważnej kontuzji Szczęsnego.