"Jak już wielokrotnie w ostatnich dniach zapewniałem, Marsz Niepodległości odbędzie się bez względu na to, jakich kruczków prawnych i środków represji użyją przeciw nam wrogowie polskiego patriotyzmu" – taki "specjalny komunikat" przekazał Robert Bąkiewicz.
W naTemat pracuję od kwietnia 2021 roku jako dziennikarka newsowa i reporterka. W swoich tekstach poruszam tematy społeczne, polityczne, ekonomiczne, ale też związane z ekologią czy podróżami. Zawsze staram się moim rozmówcom dawać poczucie bezpieczeństwa i zaopiekowania się, a czytelnikom treści wysokiej jakości. Pasja do dziennikarstwa narodziła się we mnie z zamiłowania do pisania… i ludzi. Jestem absolwentką dziennikarstwa i medioznawstwa oraz politologii na Uniwersytecie Warszawskim.
Były lider ONR, obecnie m.in. szef Stowarzyszenia Roty Niepodległości Robert Bąkiewicz wydał komunikat, w którym ponownie zapewnia, że Marsz Niepodległości w tym roku odbędzie się. Jednak przez batalię sądową o status wydarzenia cyklicznego zgromadzenia, jego stowarzyszenie szuka legalnych rozwiązań tego impasu. Jednym z nich może być zmiana trasy.
Marsz Niepodległości 2021
"Marsz Niepodległości odbędzie się bez względu na użyte kruczki prawne i środki represji, wciąż szukamy legalnych rozwiązań, a jednym z nich może być zmiana trasy" – poinformował prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz.
Bąkiewicz stwierdził, że spodziewa się, iż "nawet legalne zgromadzenie urzędnicy miejscy nasłani przez pana Rafała Trzaskowskiego rozwiążą pod pierwszym lepszym pretekstem".
W związku z tym Stowarzyszenie Marsz Niepodległości rozważa tryb spontaniczny, co może oznaczać nagłą zmianę trasy.
Bąkiewicz i Ziobro
Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości odniósł się także do skargi nadzwyczajnej do Sądu Najwyższego wystosowanej przez Zbigniewa Ziobro. Chodzi o uchylenie decyzji zakazującej rejestracji Marszu Niepodległości jako zgromadzenia cyklicznego.
"Po kilkunastu dniach zamieszania, Prokuratura Krajowa zdecydowała się stanąć po stronie sprawiedliwości" – napisał Bąkiewicz.
Robert Bąkiewicz zaapelował też do sędziów Sądu Najwyższego: "nie tylko o to, by wreszcie w tej instancji posłużono się przepisami prawa, ale i o to, by sprawa ta rozstrzygnięta została jak najszybciej – w dobrze rozumianym interesie społecznym".
Prezes stowarzyszenia zapewnia, że tysiące Polaków czeka na ten marsz i jest to największe patriotycznie wydarzenie w Polsce, dlatego organizatorzy oczekują przywrócenia statusu imprezy cyklicznej.
Spór ws. Marszu Niepodległości 2021
Od tygodni trwa batalia o tegoroczny Marsz Niepodległości. Na tej samej trasie zgromadzenie zapowiedziała grupa 14 Kobiet z Mostu, korzystając z momentu, gdy wygasł status wydarzenia cyklicznego dla Marszu Niepodległości. Jednak wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł pod koniec października informował, że podpisał decyzję o rejestracji zgromadzenia cyklicznego Marsz Niepodległości.
Nie zgodził się na to warszawski ratusz. Prezydent Rafał Trzaskowski zaskarżył tę decyzję do Sądu Okręgowego, który kilka dni później uchylił decyzję Radziwiłła. Orzeczenie było nieprawomocne.
Organizatorzy Marszu złożyli zażalenie. Jednak 29 października Sąd Apelacyjny je oddalił i tym samym utrzymał w mocy decyzję Sądu Okręgowego uchylającą rejestrację wydarzenia.
Mimo to Robert Bąkiewicz nieustannie zapewnia, że mimo przeciwności, Marsz Niepodległości się odbędzie i zaprasza 11 listopada o 13.00 na Rondo Dmowskiego.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut