Nadszedł czas na wprowadzenie obowiązkowych szczepień i lockdownu? Są wyniki najnowszego sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej". Polacy są niemal jednogłośni w sprawie obostrzeń. W kwestii szczepień – podzieleni.
43 proc. Polek i Polaków nie zgadza się z pomysłami zaostrzenia obostrzeń – wynika z sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej". Społeczeństwo dopuszcza jednak wdrożenie lokdownu lokalnego, uwarunkowanego liczbą zakażeń w danym regionie
38 proc. badanych popiera ideę obowiązkowych szczepień. Zwolennikami dobrowolności przyjęcia preparatów na koronawirusa jest 35,2 proc. ankietowanych
Społeczeństwo niemal jednogłośnie sprzeciwia się pomysłom zamknięcia całego kraju. Powszechny lockdown budzi aprobatę jedynie 1,5 proc. Polaków
Czwarta fala koronawirusa zagościła w Polsce na dobre. Ponownie przekroczyliśmy próg 10 tysięcy zakażeń dziennie, pomimo trwającej akcji szczepień. Od końca grudnia do 7 listopada wykonano łącznie 39 459 792 zabiegów. Pierwszą dawką wciąż zaszczepionych jest jedynie 20 352 407 pacjentów.
Lockdown i obowiązkowe szczepienia? Polacy nie są zgodni
Brak odpowiedzialności zbiorowej stale uniemożliwia ogłoszenie końca pandemii w kraju. Równolegle Polacy nie są jednogłośni w sprawie wprowadzenia całkowitego lockdownu i obowiązkowych szczepień.
Z sondażu IBRiS, przeprowadzonego między 5 a 6 listopada, wynika, że tylko 1,5 proc. społeczeństwa skłania się ku najsurowszym rozwiązaniom. Zdecydowana większość – 42,1 proc. – optuje za wprowadzeniem lockdownu regionalnego. Równie dużo, bo aż 32,4 proc. badanych nie dopuszcza myśli zamknięcia kraju, jednak popiera wprowadzenie limitów osobowych w gastronomii i instytucjach kultury dla wszystkich obywateli.
Jedynie 12,3 proc. ankietowanych zgadza się z pomysłem przywrócenia nauczania zdalnego we wszystkich szkołach oraz uczelniach wyższych. Większe podziały możemy dostrzec w przypadku pytania o wprowadzenie obowiązkowych szczepień.
Jak podaje "Rzeczpospolita", 38,4 proc. badanych uważa, że nadszedł czas na ustawowe zobligowanie Polaków do stanięcia w kolejce na zabieg szczepienia. 35,2 proc. popiera dobrowolność szczepień. 12,4 proc. uczestników sondażu nie widzi sensu w przyjmowaniu preparatów, wytwarzających niezbędne do odparcia koronawirusa przeciwciała. Jedynie 13 proc. Polek i Polaków popiera obowiązkowe szczepienia jedynie dla pracowników systemu ochrony zdrowia.
Obowiązkowe szczepienia i lockdown? Niedzielski: Nie zwiększamy restrykcji
6 listopada minister zdrowia, Adam Niedzielski był gościem porannej rozmowy na antenie RMF FM. Pytany o plany zapobieganiu rozwoju pandemii, polityk zapowiedział zmianę strategii. Rząd będzie skupiał się na promowaniu szczepień, zamiast nakładania kolejnych nakazów.
– Nie zwiększamy poziomu restrykcji, chcemy, żeby ze względu na naturalną odporność uzyskaną przez szczepienia, przejść jak najmniejszym kosztem ekonomiczno-społecznym przez tę falę – deklarował.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut