REKLAMA
Magdalena Ogórek i Jarosław Jakimowicz prowadzą na antenie TVP Info program "W kontrze". W historii formatu dochodziło do wielu kuriozalnych sytuacji – pewnego razu aktor udawał, że gra na gitarze do utworu Modern Talking "You're My Heart, You're My Soul", a Ogórek wykonywała w tym samym czasie układ taneczny.
Tym razem prowadzący wzięli na warsztat słynny już wpis Barbary Kurdej-Szatan, w którym nie przebierając słowa skrytykowała władzę PiS oraz działania Straży Granicznej. Od jej słów odcięła się sieć komórkowa Play, której aktorka jest twarzą od wielu lat. Sprawa nie umknęła też uwadze twórcom "Wiadomości" TVP.
Czytaj także: '/%3e%3cpath%20class='cls-2'%20d='M212.89,56.37v51.7h-19V56.37H173.83v-16h59.11v16H212.89Z'%20transform='translate(0%200)'/%3e%3c/svg%3e)
– Panienka z reklamy! Jak można obrosnąć w piórka... Jak można tak powiedzieć o polskim mundurze i żołnierzu?! – skomentował w swoim stylu aktor znany z roli w "Młodych wilkach".
Ogórek zaczęła z kolei rozważać nad oczytaniem Kurdej-Szatan oraz skrytykowała wulgarny język, którego użyła aktorka.
– Wiesz, ja mam problem z komentowaniem, bo musiałabym komentować kogoś, kto prawdopodobnie, bo tak to wygląda, nie miał w ręku żadnej książki nigdy w życiu. Nie ma pojęcia, co się wokół niego dzieje – powiedziała była kandydatka na urząd prezydenta z ramienia SLD.
– Użyła takiego języka, którego ja nie akceptuję. Tam wulgaryzmy leją się z prędkością kaskady wodospadu…– dodała.
Komentarz Ogórek jest na tyle ciekawy, że podobnego języka w mediach społecznościowych regularnie używa Jarosław Jakimowicz, obrażając m.in. swoich krytyków w Internecie.
Jakimowicz wulgarnie skomentował też walkę o koncesję grupy TVN Discovery. "Domyślacie się Państwo, że jestem za nie przedłużaniem tym szmaciarzom koncesji jak mało kto. Spieszcie się szmaciarze zadawać pytania" – napisał na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Czytaj także: