Osleys Iglesias może być polską nadzieją na medal podczas turnieju olimpijskiego. Kto wie, może już w Paryżu?
Osleys Iglesias może być polską nadzieją na medal podczas turnieju olimpijskiego. Kto wie, może już w Paryżu? Fot. Twitter/@akosekos

Zaskakująca informacja pojawiła się na Twitterze w kwestii polskiego pięściarstwa. Jak przekazał dziennikarz Andrzej Kostyra, zainteresowany reprezentowaniem kadry Polski jest Osleys Iglesias. Kubańczyk ma 23 lata i jest uważany za duży talent. Teraz chce zdobyć medal olimpijski dla Polski.

REKLAMA
Andrzej Kostyra to autorytet w temacie pięściarstwa, od wielu dekad świetnie zorientowany w środowisku. Z tego też względu jego wpis dotyczący potencjalnego, nowego reprezentanta Polski, brzmi dosyć intrygująco.
Osleys Iglesias według bokserskiego portalu BoxRec gromadzącego m.in. bilanse pięściarzy, ma za sobą trzy stoczone pojedynki na zawodowym ringu. 23-latek może się pochwalić rekordem 3-0, z czego jedną walkę skończył przez nokaut, a dwie przez techniczny nokaut.
Swoją ostatnią zawodową walkę Iglesias stoczył w lutym 2020 roku. Urodzony w Hawanie pięściarz od kilku lat znajduje się w Niemczech, jako swoje stałe miejsce pobytu wskazując Berlin. Na zawodowym ringu zadebiutował we wrześniu 2019.
W internecie można znaleźć kilka pojedynków Iglesiasa, w których wyraźnie widać, że ma spory potencjał i talent bokserski.
Dostępne zarówno walki zawodowe, jak i amatorskie, kiedy jeszcze reprezentował barwy kadry Kuby. Jedną z takich było starcie z reprezentacją Niemiec, czyli kraju, do którego Kubańczyk musiał uciec, aby dalej się rozwijać w sportowej karierze.
– Chce walczyć w reprezentacji Polski i zdobyć dla Polski olimpijski medal. Trwają rozmowy. Już na profilu na Instagramie wstawił polską flagę – przyznaje Kostyra.
I faktycznie, na oficjalnym profilu na Instagramie pięściarza można faktycznie znaleźć obok kubańskiej flagi również tę biało-czerwoną.
logo
Polska flaga obecna na IG kubańskiego pięściarza. Fot. Instagram/@osleysiglesiaestrada/print screen
Niezależnie od tego, jak potoczy się dalej historia Iglesiasa, polskie pięściarstwo zdecydowanie za długo czeka na kolejny medal olimpijski. Ostatnim krążkiem dla Biało-Czerwonych może się pochwalić Wojciech Bartnik. W 2022 roku minie dokładnie równo 30 lat od tamtego wydarzenia, mowa bowiem o igrzyskach w Barcelonie (1992).
Czytaj także:

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut