Atak na fotoreporterów w pobliżu Michałowa. "Grupa osób w mundurach Wojska Polskiego"
redakcja naTemat
17 listopada 2021, 10:04·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 17 listopada 2021, 10:04
Press Club Polska informuje o incydencie, do którego miało dojść w rejonie miejscowości Wiejki koło Michałowa. Grupę fotoreporterów zaatakowały podobno osoby w mundurach Wojska Polskiego.
Reklama.
Do zdarzenia miało dojść we wtorek 16 listopada, poza obszarem objętym stanem wyjątkowym. "Grupa osób w mundurach Wojska Polskiego zaatakowała trzech fotoreporterów: Macieja Nabrdalika, Macieja Moskwę i Martina Diviska podczas wykonywania przez nich obowiązków dziennikarskich" – czytamy.
Dziennikarze chcieli wykonać zdjęcia dokumentujące obecność wojska. Przed ich zrobieniem podobno podeszli do bramy, przedstawili się wartownikowi jako dziennikarze i uprzedzili, że będą z zewnątrz wykonywać fotografie. Kiedy już zrobiono zdjęcia, miało dojść do incydentu.
"Drogę zastąpiły im osoby w mundurach Wojska Polskiego, które następnie wyciągnęły fotoreporterów z samochodu, szarpiąc ich przy tym i używając wulgaryzmów. Pozbawionych kurtek dziennikarzy skuto kajdankami i przetrzymywano ponad godzinę, do przyjazdu policji" – podano.
Dziennikarzom przeszukano samochód i karty pamięci, mimo przypomnienia zasad związanych z tajemnicą dziennikarską. Według zatrzymanych, działania osób w mundurach cechowała wyjątkowa agresja. Z kolei policjanci nie podjęli podobno próby ustalenia tożsamości napastników.
Jak zaznaczono, w opisie sytuacji użyto określenia "osoby w mundurach Wojska Polskiego", ponieważ osoby te odmówiły zidentyfikowania się. Wysłaliśmy do MON pytania z prośbą o potwierdzenie szczegółów zdarzenia. Czekamy na oficjalne stanowisko resortu.
Sytuacja przy granicy z Białorusią
Przypomnijmy, że sytuacja przy granicy z Białorusią staje się coraz bardziej napięta. Rząd PiS nadal nie chce dopuścić tam dziennikarzy, by mogli relacjonować na bieżąco wydarzenia.
Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało, że "migranci zostali wyposażeni przez białoruskie służby w granaty hukowe i obrzucili polskich żołnierzy i funkcjonariuszy". Służby białoruskie starcie przy przejściu granicznym miały obserwować przez drony.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut