
Reklama.
W ujawnionej na stronie wiadomości mailowej szef rządu wysyła Dworczykowi screeny sms-ów, jakie miał otrzymać od Anny Zalewskiej. Załącza do nich krótki komentarz: "Ndpd - nie do posyłania dalej. Najpierw napisała". Co znalazło się w sms-ach?
"Sytuacja w Bystrzycy wygląda inaczej ale to na później mam nadzieję że wszystko będzie dobrze proszę naszych by byli wcześniej wyjaśniam jeszcze problem jakichś list które tworzą urzędnicy" – czytamy w pierwszej wiadomości.
"Instytut w Międzylesiu ma kłopoty finansowe i zdiagnozowano konflikt w załodze info z ostrożności" – miała napisać Anna Zalewska w drugiej wiadomości.
Jak na to zareagował Michał Dworczyk? "Przepraszam, ale powiem krótko - Anka zachowuje się jak baba z magla. Na dodatek przeżarta kłamstwem do szpiku kości" – miał odpisać Morawieckiemu szef KPRM.
Treść sms-ów nawiązuje prawdopodobnie do wizyty premiera na Dolnym Śląsku w maju 2018 r. Premier Mateusz Morawiecki odwiedził wówczas Bystrzycę Kłodzką, gdzie spotkał się z mieszkańcami. W wydarzeniu uczestniczyli również ówczesna minister edukacji narodowej Anna Zalewska, szef KPRM Michał Dworczyk oraz minister Joanna Kopcińska.
Pierwszym punktem wizyty było spotkanie z pracownikami Instytutu Elektrotechniki Międzylesiu oraz zwiedzanie hali produkcyjnej. Reakcja Michała Dworczyka na sms-y może mieć związek z tym, że był on osobą współodpowiedzialną za wizytę szefa rządu w regionie.
Afera e-mailowa. Kto za nią odpowiada?
Przypomnijmy, że obecnie domniemane rozmowy polityków PiS zamieszczane są przede wszystkim na stronie poufnarozmowa.com. Rzecznik rządu Piotr Müller pod koniec września oznajmił, że zgodnie z zaleceniami ekspertów "konsekwentnie" nie będzie komentować informacji, które pojawiają się na kanałach wykorzystywanych przez grupę hakerską.Jak wskazywał, publikowane przez hakerów treści są przedmiotem walki dezinformacyjnej. Polski rząd nie potwierdza więc i nie zaprzecza prawdziwości e-maili, jednak część z nich została potwierdzona przez ich nadawców lub adresatów.
Dodajmy, że według Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Służby Kontrwywiadu Wojskowego to UNC1151 i Ghostwriter mają stać między innymi za włamaniem na konto szefa KPRM Michała Dworczyka.
Niedawno amerykańska firma zajmująca się cyberbezpieczeństwem poinformowała, że zespół hakerów związany z cyberoperacją Ghostwriter ma powiązania z reżimem białoruskim. Firma Mandiant oparła swoje wnioski zarówno na wskaźnikach technicznych, jak i geopolitycznych. W swoim raporcie analitycy nie wykluczyli jednak wsparcia ze strony Rosjan.