Meghan Markle w pranku Ellen DeGeneres
Meghan Markle w pranku Ellen DeGeneres fot. YouTube / TheEllenShow

Wszystko wskazuje na to, że po spokojnych kilku miesiącach, które nastąpiły po wyprowadzce Meghan i Harry'ego z Wielkiej Brytanii, księżna Sussex planuje wielki powrót do życia publicznego. Po marcowym wywiadzie dla Opry Winfrey przyszedł czas na wizytę w programie Ellen DeGeneres. Swojego komentarza w tabloidzie nie poskąpił dawno niewidzianej córce Thomas Markle.

REKLAMA
W marcu Meghan Markle i książę Harry udzielili pierwszego wywiadu, w którym opowiedzieli o powodach rezygnacji z oficjalnych funkcji członków brytyjskiej rodziny królewskiej.
Mimo, że w rozmowie pojawiło się wiele bolesnych wątków jak rasizm na dworze czy poronienie, reakcje w przeważającej części nie były pozytywne. Wiele osób zarzuciło tej dwójce brak szacunku dla sędziwego wieku królowej Elżbiety II, która latami dbała o dobre imię monarchii. Z drugiej strony Meghan oskarżono o nieszczerość i "granie" emocji.
Od tamtej pory książę Harry nie udzielał się publicznie w przeciwieństwie do swojej żony. Meghan Markle w ostatnich miesiącach nie tylko zainicjowała projekt mający na celu podniesienie kwalifikacji i motywacji kobiet, które straciły pracę w trakcie pandemii, ale też napisała list otwarty do amerykańskich senatorów.
Opowiedziała się w nim za wprowadzeniem płatnych urlopów macierzyńskich, wskazując, że Stany Zjednoczone są jedynym tak bogatym państwem, w którym kobiety po porodzie nie mają zagwarantowanego ustawowo nawet płatnego miesiąca wolnego.

Meghan Markle w programie "The Ellen Show"

Teraz o swoich inicjatywach, a także książce dla dzieci, którą napisała, Markle opowiedziała w programie Ellen DeGeneres, od lat rozmawiającej w swoim talk-show z gwiazdami showbiznesu.
W ramach programu DeGeneres, która jest też scenarzystką i stand-uperką, zainicjowała prank z udziałem Meghan. Księżna miała podejść do sprzedawców rozkładających się nieopodal studia telewizyjnego i robić dokładnie to, o co prosi ją Ellen, która została w studiu.
Księżna Sussex między innymi przykładała sobie do głowy wielki kryształ śpiewając i tłumacząc sprzedawcy, że ma "moc uzdrawiania", po czym jadła naśladując wiewiórkę i popijając ostre sosy mlekiem z dziecięcej butelki ku zdumieniu sprzedawców. Choć wyszło całkiem zabawnie i tym razem internauci nie mogą darować Meghan, że nie zachowuje się "po królewsku".

Thomas Markle znów naskakuje na Meghan

Brytyjski tabloid "The Sun" skontaktował się z ojcem księżnej – Thomasem Markle – który już niejednokrotnie narzekał na nieutrzymującą z nim kontaktu córkę w brukowcach. Były pracownik telewizji (był operatorem) powiedział, że Meghan "zrobiła z siebie idiotkę".
Nieoczekiwanie 77-latek stanął też w obronie honoru korony, mówiąc, że za coś takiego Meghan powinna być pozbawiona tytułu. Na osłodę dodał, że kocha córkę.
Czytaj także: