Reżyser serii "Zombie express" zapowiedział, że widzi szansę na powstanie trzeciej części filmu o żywych trupach w Korei. Sang-ho Yeon w rozmowie z Variety zdradził, że ma już pomysł na fabułę kolejnej odsłony horroru.
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.
Napisz do mnie:
maja.mikolajczyk@natemat.pl
Sang-ho Yeon jest obecnie zaangażowany w promocję zrealizowanego dla Netflixa serialu "Hellbound". W związku z tym udzielił magazynowi "Variety" wywiadu, w którym odpowiedział również na pytanie dotyczące powstania kolejnej części serii horrorów "Zombie Express".
Reżyser zdradził, że ma już pomysł na trzecią odsłonę cyklu. Zdradził, że jej fabuła byłaby bardziej zbliżona do koncepcji znanej z oryginału niż do drugiej części, czyli "Zombie Express: Półwysep".
Sang-ho Yeon myśli nad tym, by ponownie zamknąć bohaterów z żywymi trupami w małej przestrzeni. Niestety nie wie, kiedy uda mu się zrealizować kolejny horror o zombie – na chwilę obecną pracuje już nad wieloma projektami.
Twórca "Hellbound" jednocześnie dodał, że nie planuje kontynuacji cyklu w formie serialu. Zdaniem reżysera w Korei Południowej nie ma aktualnie warunków, by dostarczyć w tej formie produkcję na podobnym poziomie wizualnym jak filmy.
"Zombie Express" z 2016 roku był światowym hitem. Kosztujący zaledwie 9 mln dolarów horror w samej Korei Południowej zarobił 80 mln dolarów, a na całym świecie niemal 100 mln dolarów.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut