
Reklama.
"Akt oskarżenia wpłynął do jednego z sądów rejonowych na Pradze" – potwierdza w rozmowie z portalem Gazeta.pl Joanna Adamowicz z wydziału prasowego Sądu Okręgowego Warszawa-Praga. Zgodnie z art. 257 Kodeksu karnego za "publiczne znieważenie grupy ludności albo poszczególnej osoby z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości" mogą trafić do więzienia na trzy lata.
Obaj prezenterzy podczas przesłuchań nie przyznali się do winy. Tylko Michał F. złożył krótkie wyjaśnienia. Zarząd radia Eska Rock, na antenie którego F. i W. żartowali z Ukrainek przeprosił wszystkich, którzy poczuli się urażeni.
– Nie było naszym zamiarem obrażanie honoru ani godności narodu ukraińskiego, do którego mamy wielki szacunek – mówił dyrektor programowy radia Marcin Bisiorek.