PiS w tarapatach. Ultimatum dwóch posłów: albo oni, albo Łukasz Mejza
Wioleta Wasylów
30 listopada 2021, 13:50·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 30 listopada 2021, 13:50
Afera związana z wiceministrem sportu Łukaszem Mejzą wpływa negatywnie nie tylko na wizerunek rządu, ale także na sytuację w Prawie i Sprawiedliwości. Z nieoficjalnych ustaleń Radia Zet wynika, że przynajmniej dwoje posłów postawiło kierownictwu ultimatum – albo Mejza zostanie zdymisjonowany, albo oni opuszczą PiS.
Reklama.
Sytuacja w Prawie i Sprawiedliwości się zagęszcza. Szczególnie z powodu ostatnich doniesień portalu WP o nieuczciwej i niemoralnej działalności Łukasza Mejzy, który w październiku objął funkcję wiceministra sportu i turystyki.
Ciemne interesy Mejzy
Miesiąc temu w naTemat ukazał się artykuł Anny Dryjańskiej, w którym przedstawiono karierę nowego wiceministra sportu i przytoczono wiele wypowiedzi osób z jego otoczenia. Spora część z nich nie wystawiała mu dobrego świadectwa. Burza wokół polityka rozpętała się jednak w listopadzie, po ustaleniach Wirtualnej Polski.
Najpierw WP informowało o tym, że wcześniej wiceminister m.in. handlował maseczkami bez atestów i miał niespłacone długi. Z kolejnego artykułu wynika zaś, że firma należąca do Mejzy oszukiwała osoby nieuleczalnie i ciężko chore i wyłudzała od nich pieniądze, obiecując im leczenie niepotwierdzonymi medycznie metodami. Koszt jednej terapii miał wynosić nawet 80 tys. dolarów.
W swoich oświadczeniach Mejza utrzymywał, że te doniesienia "zawierają szereg rażących kłamstw i błędów" i "godzą w jego dobre imię". Z kolei posłowie Lewicy złożyli w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez wiceministra.
Wątpliwości co do działalności Mejzy, w tym do jego składanych z kilkumiesięcznym opóźnieniem oświadczeń majątkowych, mają też w PiS. Na razie jednak rząd nie wyciągnął wobec niego żadnych konsekwencji.
Ultimatum posłów PiS
Teraz Radio Zet nieoficjalnie donosi, że w partii rządzącej może dojść do rozłamu. Z ustaleń stacji wynika, że co najmniej dwóch posłów postawiło ultimatum – albo wiceminister zostanie zdymisjonowany, albo oni odejdą z PiS. Podobno teraz mają trwać negocjacje między posłami i kierownictwem.
Już teraz partia Jarosława Kaczyńskiego ma problem z tym, by przegłosowywać swoje projekty, bo potrzebuje do tego poparcia posłów Kukiz’15 oraz posłów niezrzeszonych: Zbigniewa Ajchlera i właśnie wiceministra Łukasza Mejzy.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut