
Białostocka policja zatrzymała 11 osób zaangażowanych w prowadzenie portalu z ogłoszeniami erotycznymi. Najprawdopodobniej chodzi o serwis Roksa.pl. Śledztwo wykazało, że przez 15 lat działania serwisu podejrzani "czerpali z kuplerstwa stały dochód". W komunikacie wydanym przez mundurowych czytamy, że potencjalne zarobki grupy zostały oszacowane aż na 40 mln złotych. Portal został zamknięty, a zatrzymani usłyszeli już zarzuty.
REKLAMA
W miniony weekend portal Roksa.pl zawiesił swoją działalność z powodu "realizacji nakazu prokuratury". O co dokładnie chodzi? Szczegóły może wyjaśniać śledztwo białostockich policjantów, które wykazało, że przez 15 lat działalności popularnego portalu erotycznego jego pracownicy "uczynili sobie z kuplerstwa stałe źródło dochodu".
Jak ustalili funkcjonariusze, za każde z kilkunastu tysięcy ogłoszeń zamieszczanych miesięcznie na portalu, pobierano opłatę w wysokości 50 złotych. Dzięki temu przez 15 lat działalności właściciel strony internetowej mógł zarobić ponad 40 milionów złotych.
Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku wspólnie z białostocką Prokuraturą Krajową zatrzymali w tej sprawie 11 mieszkańców Małopolski w wieku od 31 do 43 lat. W tym gronie znalazł się właściciel zamkniętego portalu z treściami erotycznymi oraz jego 39-letni brat. Mężczyźni usłyszeli zarzuty założenia i kierowania zorganizowaną grupą przestępczą.
Pozostałe osoby zatrudnione do obsługi strony internetowej usłyszały zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej trudniącej się czerpaniem korzyści majątkowych z kuplerstwa.
"Za założenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności, natomiast za udział w niej do 5 lat. Za kuplerstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności" – czytamy w oficjalnym komunikacie podlaskiej policji.
Zamknięciu portalu Roksa.pl
Portal Roksa.pl to jeden z najstarszych polskich serwisów, na których publikowane są ogłoszenia osób świadczących usługi seksualne. Działał prawie 20 lat, od 2002 r. Portal zawiesił działalność 26 listopada bieżącego roku.W serwisie obecnie znajduje się jedynie zaślepka informująca o konieczności zamknięcia portalu. Jak podaje spidersweb.pl, użytkowników Roksa.pl wita teraz komunikat z przeprosinami oraz informacją, że "dalsze świadczenie usługi nie może być realizowane", a także obietnicą, że szczegółowe wyjaśnienia się pojawią, "jak tylko będzie to możliwe".
Co ciekawe, spidersweb.pl podaje, że w sieci pojawiła się już witryna z bardzo wymownym sufiksem, czyli Roksa.sx, w której znalazł się komunikat: "Zmieniamy się dla Was. Obecnie cały czas trwają prace nad przywróceniem strony. Przewidywane zakończenie prac 01.12.2021". Nie wiadomo, kto stoi za nową witryną.