Zapewne sama Małgorzata Rozenek-Majdan nie spodziewała się, że wpis o przyjęciu trzeciej dawki szczepienia przeciw COVID-19 może aż tak niektórych rozsierdzić. Internauci, którzy nie są przekonani do szczepień, mogli liczyć na wsparcie Edyty Górniak oraz Izabelli Miko, które w komentarzach odniosły się kąśliwie do słów "Perfekcyjnej Pani Domu".
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.
Przypomnijmy, że na samym początku grudnia Małgorzata Rozenek-Majdan obwieściła za pośrednictwem mediów społecznościowych, iż zaszczepiła się dawką przypominającą. Celebrytka opublikowała zdjęcie z zabiegu i powiedziała do słuchu antyszczepionkowcom.
"PS. Szanuję wszystkich ludzi i staram się wszystkich zrozumieć, ale do wszystkich antyszczepionkowców: to wy jesteście po złej stronie mocy" – podkreśliła wymownie.
Gwiazda programów "Perfekcyjna Pani Domu" i "Projekt Lady" zaznaczyła wówczas także, że w promowanie szczepień przeciw COVID-19 zaangażowała się absolutnie gratis.
"I chociaż moje zdolności do monetyzowania rzeczywistości są legendarne, to za ten post mi nikt nie zapłacił, bo zdrowie jest bezcenne. Nie zapraszam do dyskusji, ale wszystkich serdecznie pozdrawiam. Damy radę" – podsumowała.
Mimo że gwiazda jasno napisała, iż nie chce wdawać się jakiekolwiek dyskusje, to ostatecznie tego nie uniknęła. Znaleźli się ci, którzy pochwalili Rozenek-Majdan za rozsądne zachowanie i dbanie o zdrowie. Równie dużo było jednak tych, którzy nie zgodzili się z jej słowami, a nawet poczuli się urażeni.
Edyta Górniak i Izabella Miko dały popalić Małgorzacie Rozenek. Spięcie pod postem o 3. dawce szczepionki
Edyta Górniak znana ze swoich teorii antyszczepionkowych postanowiła zostawić obszerny komentarz. "Szacunek, Małgosiu, to akceptacja, miłość, a także głębokie zrozumienie, że każda dusza ma swoją ścieżkę życia i ma do niej pełne prawo. I to nie podlega ocenie. Nawet twojej!" – pouczyła żonę Radosława Majdana.
"Pisząc o kimkolwiek w obecnych czasach, że jest po 'złej stronie mocy', w ogólnym pierwszym skojarzeniu dajesz wielu ludziom poczucie twojego wzgardzenia dla nich, czyli próby poniżenia ich. Bo to kryje się w intencji, pod twoimi słowami. Chęć poczucia przewagi, czy też wyższości" – oceniła wokalistka.
Co więcej, Górniak zarzuciła jej, że preparat przeciw COVID-19 to nic innego, jak sól fizjologiczna. "PS. Sól fizjologiczna nie podnosi odporności skutecznie. Bierz vit D, vit C i magnez" – dodała uszczypliwie.
Pouczyć celebrytki nie omieszkała także Izabella Miko. Aktorka znana w Polsce przede wszystkim z filmowego hitu z Mateuszem Damięckim pt. "Kochaj i tańcz", powołała się na rzekome statystki, które mówią o szkodliwości szczepionki.
"Jest wiele statystyk i liczb, które nie są pokazywane w mediach, więc trzeba samemu szukać i uważam, że osoby, które są dociekliwe i nie wierzą ślepo w to, co jest pokazywane w telewizji akurat naprawdę dbają o swoje zdrowie i bardzo świadomie podchodzą do tego ryzyka" – stwierdziła.
Aktorka uważa za pozytyw to, że w Polsce wciąż można chociażby pracować czy chodzić do restauracji bez potwierdzenia szczepienia. "Cieszcie się, że w Polsce nie jesteście przymuszani do tego, jeżeli chcecie pracować albo usiąść w restauracji" – oceniła.
Warto wspomnieć, że to nie pierwszy raz, kiedy Miko zabrała głos ws. medycznych. Swego czasu oznajmiła, że po przyjęciu dwóch dawek szczepionki ciało jest namagnesowane. To rozbawiło inne gwiazdy m.in. Bartłomieja Kasprzykowskiego.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut