Reklama.
Apel lekarzy i naukowców
Czwarta fala nie zwalnia, każdego dnia dochodzą do nas informacje o dziesiątkach tysięcy nowych zachorowań i setkach zgonów. Dlatego medycy obawiają się, że nadchodzące święta, jeszcze bardziej spotęgują zachorowania. Naukowcy i lekarze zaczynają coraz głośniej nawoływać o konieczności wprowadzenia dodatkowych obostrzeń.Cytowana przez "Fakt" profesor Joanna Zajkowska, specjalistka chorób zakaźnych z Białegostoku uważa, że to ostatni moment, aby wprowadzać przedświąteczne dodatkowe ograniczenia. Profesor Zajkowska zasugerowała, że rząd powinien jak najszybciej wprowadzić ograniczenia dotyczące liczby osób w danym obiekcie, szczególnie tych niezaszczepionych.
Prof. Joanna Zajkowska Boże Narodzenie to okres zakupów, kolejek w hipermarketach, ruchu w galeriach handlowych, spotkań firmowych, okres wzmożonych interakcji społecznych, które nasilają rozprzestrzenianie się wirusa.
Środowisko medyczne skierowało specjalny apel do rządzących. Lekarze proszą w nim o "podjęcie w trybie pilnym prac nad aktami prawnymi ograniczającymi dostęp osób nieposiadających unijnego certyfikatu COVID do miejsc publicznych w zamkniętych przestrzeniach lub gdy niemożliwe jest zachowanie dystansu".
Kary za brak dyscypliny
Innym pomysłem są kary dla osób, które nie przestrzegają już obowiązujących przepisów np. noszenia maseczek. Prof. Flisiak apeluje o zwiększoną kontrolę policji, a także o kary dla tych, którzy fałszują certyfikaty szczepień.– Chcemy podjęcia działań eliminujących i penalizujących wysokimi karami proceder oszustw związanych ze szczepieniami. Zmobilizowanie służb porządkowych do egzekwowania już obowiązujących przepisów dotyczących noszenia masek w publicznych przestrzeniach zamkniętych. Ten apel popierają i samorządowcy, i środowiska medyczne i pracodawcy. Tylko przestrzeganie obostrzeń może uchronić przed katastrofą w okresie okołoświątecznym – powiedział prof. Robert Flisiak na łamach "Faktu".