Na poniedziałkowej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że zostaną wprowadzone nowe obostrzenia w związku z nadchodzącymi świętami i nową mutacją koronawirusa. Z nieoficjalnych informacji ustaleń wynika, że rząd chce nałożyć obowiązek szczepień m.in. na mundurowych i medyków.
W naTemat pracuję od kwietnia 2021 roku jako dziennikarka newsowa i reporterka. W swoich tekstach poruszam tematy społeczne, polityczne, ekonomiczne, ale też związane z ekologią czy podróżami. Zawsze staram się moim rozmówcom dawać poczucie bezpieczeństwa i zaopiekowania się, a czytelnikom treści wysokiej jakości. Pasja do dziennikarstwa narodziła się we mnie z zamiłowania do pisania… i ludzi. Jestem absolwentką dziennikarstwa i medioznawstwa oraz politologii na Uniwersytecie Warszawskim.
Tydzień temu Adam Niedzielski ogłosił pierwszy pakiet obostrzeń w związku z nową mutacją, Omikron.
Premier na konferencji 6 grudnia zapowiedział, że będą wprowadzane kolejne obostrzenia.
Według nieoficjalnych informacji, chodzi o obowiązek szczepień dla wybranych grup zawodowych.
Rząd wprowadza nowe obostrzenia
– Będą kolejne obostrzenia w związku z pandemią koronawirusa. Jutro lub pojutrze przedstawimy zaostrzenia w związku ze świętami i mutacją Omikron – zapowiedział premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji w poniedziałek, 6 grudnia.
Mateusz Morawiecki zaznaczył, że trwają konsultacje z Radą Medyczną. Zgodnie z wytycznymi została wprowadzona pierwsza część obostrzeń, co zakomunikował tydzień temu Adam Niedzielski. W ciągu najbliższych dni premier zapowiedział wprowadzenie kolejnych obostrzeń. Ma to związek ze zbliżającymi się świętami oraz mutacją wirusa, Omikron, która jak powiedział premier, "gdzieś w Polsce pewnie już jest".
Jakie będą nowe obostrzenia?
Z ustaleń "Wydarzeń" Polsatu wynika, że pakiet zmian, które zapowiedział Morawiecki, będzie zawierał m.in. obowiązkowe szczepienia dla służby zdrowia, pracowników DPS-ów i wojska.Aby móc weryfikować paszporty covidowe potrzebne są zmiany w prawie, dlatego jeszcze w tym tygodniu Sejm ma zająć się funduszem kompensacyjnym i prawdopodobnie ustawą. Pozwoli ona weryfikować szczepienia u pracowników, a także klientów np. kin, hoteli czy stadionów.
Rząd rozważa też kolejne zmniejszenie limitu dla osób niezaszczepionych.
Tymczasem Lewica złożyła projekt ustawy o obowiązkowych szczepieniach dla wszystkich, pod karą grzywny.
Głosy sprzeciwu
Z wypowiedzi polityków wynika, że rządzący na razie nie planują wprowadzać obowiązku szczepień dla wszystkich. Jednak premier przyznaje, że pewne decyzje trzeba podjąć.
– Będziemy na pewno dyskutować o wzmocnieniu obostrzeń w niektórych miejscach dla osób niezaszczepionych – zapowiedział Morawiecki.
Nie spodobało się to niektórym politykom. Posłanka Anna Maria Siarkowska pisze na Twitterze o "taktyce salami". "Obejmowanie kolejnych grup zawodowych obowiązkiem szczepień jest próbą realizacji 'taktyki salami'. Widzimy to po innych państwach Europy Zachodniej, gdzie początkowo obowiązek szczepień obejmował służby mundurowe, nauczycieli i służbę zdrowia, a potem ogół obywateli" – wskazała.
Według posła Janusza Kowalskiego nakładanie obowiązku szczepień to "odbieranie konstytucyjnych praw i wolności obywatelom segregacja sanitarna, to jest droga donikąd".
Paszporty covidowe
W dyskusji nad kolejnymi obostrzeniami pojawia się temat wymagania paszportów covidowych w miejscach użyteczności publicznej. Został o to zapytany m.in. Ryszard Terlecki. Szef klubu parlamentarnego PiS stwierdził, że paszporty "powinny być jakąś formą nagrody za to, że osoby te się zaszczepiły. Powinny mieć pewne możliwości korzystania z tego, czego nie mogą, czy nie powinni korzystać niezaszczepieni.
Z kolei posłanka Nowej Lewicy Agnieszka Dziemianowicz- Bąk, stwierdział: – Nie można dłużej czekać. Powinniśmy dążyć do tego, żeby wszystkie osoby były zobowiązane do tego, żeby szczepić się przeciw COVID-19.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut