Nowy kanclerz Austrii Karl Nehammer chce ponownego "odblokowania" kraju w związku z mniejszą liczbą zakaże koronawirusem. Szczegółowe zasady, na jakich zostanie zniesiony lockdown, są jeszcze opracowywane. Jednak jest już pewne, że te restrykcje, które pozostaną, będą dotyczyć osób niezaszczepionych na COVID-19.
Nowy kanclerz Karl Nehammer chce zniesienia lockdownu.
Prawdopodobnie obostrzenia wciąż będą jednak dotyczyć niezaszczepionych lub też obowiązywać regionalnie.
Aktualne obostrzenia w Austrii
Jak informowaliśmy w naTemat.pl, poprzedni kanclerz Austrii – Alexander Schallenberg, zapowiedział 19 listopada całkowity lockdown, który miał trwać od 10 do 20 dni. W związku z tym od 22 listopada uczniowie musieli wrócić do nauki zdalnej, zamknięte zostały restauracje, a wydarzenia kulturalne odwołane.
Początkowo władze w Wiedniu zdecydowały się wprowadzić restrykcje dotyczące wyłącznie osób niezaszczepionych. Przepisy te weszły w życie w poniedziałek, ale nie poprawiło to statystyk. Liczba nowych zakażeń wciąż pozostaje wysoka, ok. 10 tys. dziennie. Dlatego rząd podjął decyzję o rozszerzeniu restrykcji na wszystkich obywateli.
– To bardzo bolesne – przyznał kanclerz Alexander Schallenberg. Przekonywał przy tym, że nowe obostrzenia są konieczne i będą obowiązywały wszystkich – bez względu na to, czy zaszczepili się przeciw COVID-19, czy nie. Te restrykcje miały obowiązywać co najmniej do początku grudnia.
Lockdown tylko dla niezaszczepionych
W zeszłym tygodniu Alexander Schallenberg zrezygnował ze sprawowania swojej funkcji. W piątek oficjalnie potwierdzono, że nowym szefem austriackiego rządu zostanie Karl Nehammer. Zastąpi również Sebastiana Kurza na stanowisku przewodniczącego Austriackiej Partii Ludowej (ÖVP).
W związku z tym to od niego zależym co dalej z lockdownem w Austrii. Wszystko wskazuje na to, że zdecydowana większość obostrzeń zostanie zniesiona. Pozwala na to wyhamowanie zakażeń koronawirusem w tym kraju. Z ponad 11-15 tys. infekcji dziennie w połowie października do obecnych 4-5 tys.
Nowy kanclerz zaznaczył, że szczegóły "odblokowywania" są jeszcze dopracowywane, a konkretne ustalenia zapadną w środę na spotkaniu władz federalnych i krajów związkowych oraz ekspertów. Przepisy mają się zmienić w przyszłą niedzielę, a obowiązywać od poniedziałku.
– Ustalimy tam, na jakich zasadach możemy dokonać bezpiecznego otwarcia. To kwestia ustalenia warunków – mówił cytowany przez ORF. "Wspomniał jednak o prawdopodobnym odblokowaniu takich branż, jak handel detaliczny, gastronomia i hotelarstwo" – przekazuje austriacki portal.
Powrót do normalności nie będzie jednak obejmował wszystkich. Najprawdopodobniej będzie to powrót do modelu z listopada i lockdownu dla niezaszczepionych. Bardzo możliwa jest również regionalizacja obostrzeń, na którą według mediów ma nalegać austriacki resort zdrowia.
Oprócz tego rozważane jest także wprowadzenie obowiązkowych szczepień na COVID-19 od 1 lutego przyszłego roku. W Austrii poziom zaszczepienia populacji wynosi nieco ponad 64 proc. Dla porównania w Polsce ten wskaźnik osiągnął na ten moment 53,4 proc.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut