Maciej Wojciechowski, postanowił na podstawie wstępnych wniosków kontroli odsunąć Marka Durmałę od szefowania "Aktualnościom", a Kingę Jasionowską od wydawania tego programu.
Maciej Wojciechowski, postanowił na podstawie wstępnych wniosków kontroli odsunąć Marka Durmałę od szefowania "Aktualnościom", a Kingę Jasionowską od wydawania tego programu. Fot. Screenshot / Facebook / Aktualności TVP 3 Katowice

Pracownicy TVP Katowice skarżyli się na złe warunki pracy, dlatego też we wrześniu do oddziału udali się kontrolerzy z Biura Audytu i Kontroli Wewnętrznej TVP. Po kilku miesiącach inspekcji dyrektor stacji podjął pierwsze decyzje kadrowe. Na podstawie jej wstępnych wniosków postanowił odsunąć Marka Durmałę od szefowania "Aktualnościom", a Kingę Jasionowską od wydawania tego programu.

REKLAMA
  • – Są osoby przestraszone, wręcz wymiotujące przed wydaniami z Kingą. Są osoby, które płakały w tej redakcji – mieli żalić się pracownicy TVP Katowice
  • Gdy sprawa stała się głośna, Biuro Audytu i Kontroli Wewnętrznej TVP wysłało do Katowic inspekcję
  • Po kilku miesiącach trwania kontroli dyrektor stacji Maciej Wojciechowski podjął pierwsze decyzje kadrowe

  • O tym, jak są traktowani dziennikarze "Aktualności", flagowego programu TVP Katowice, pisała jeszcze w lutym "Gazeta Wyborcza". Pracownicy oddziału napisali list do jednego z wydawców "Aktualności", w którym opisali złe warunki pracy i zażądali wyjaśnienia zachowań noszących znamiona mobbingu.
    "Od przeszło trzech lat jesteśmy ofiarami takich zachowań ze strony jednego z wydawców 'Aktualności'. Notorycznie padamy ofiarami ośmieszania, poniżania i dyskryminacji ze względu na wiek lub staż pracy. (…) Jesteśmy zmuszani do publikacji materiałów, które nie idą w parze z naszymi przekonaniami i światopoglądem, a nasze teksty są pozbawione pierwotnego wydźwięku" – cytowała treści listu pracowników TVP "Gazeta Wyborcza".
    Gdy dyrektor Maciej Wojciechowski zapoznał się z listem, zwołał zebranie. "Wyborcza" w swoim artykule zrelacjonowała to spotkanie. Duża część rozmowy dotyczyła wydawczyni Kingi Jasionowskiej oraz szefa "Aktualności" Marka Durmały.
    – Są osoby przestraszone, wręcz wymiotujące przed wydaniami z Kingą. Są osoby, które płakały w tej redakcji, są osoby, które musiały udawać się na terapię, są osoby, które o trzeciej w nocy dostają szczękościsku – miała mówić na spotkaniu z szefem oddziału jedna z dziennikarek.
    Gdy sprawa stała się głośna, Biuro Audytu i Kontroli Wewnętrznej TVP wysłało do Katowic kontrolę, która miała sprawdzić, czy w redakcji "Aktualności" miały miejsce zachowanie niepożądane, noszące znamiona mobbingu. Kontrolerzy udali się do TVP Katowice we wrześniu.
    Portal Wirtualnemedia.pl poinformował 9 grudnia, że szef oddziału Maciej Wojciechowski rozesłał do dziennikarzy maila, w którym przekazał, iż kontrola z centrali jeszcze trwa, jednakże otrzymał już wstępne wnioski (które muszą teraz być poddane weryfikacji).
    W wiadomości do pracowników miał napisać, że do czasu zakończenia kontroli i wykrystalizowania wniosków ostatecznych odsuwa Marka Durmałę od szefowania "Aktualnościom", zaś Kingę Jasionowską – od wydawania programu i od redakcji. Szefem "Aktualności" tymczasowo został Szymon Oślizło.
    Pracownicy TVP, którzy znają kulisy sprawy, komentowali w rozmowie z "Wyborczą", że Wojciechowski wykonał tak naprawdę ruch wyprzedzający. – Zapewne wie dokładnie, co jest w audycie kontrolerów i odcina się od wydawczyni i szefa "Aktualności" – przekazała dziennikowi pracownica TVP Katowice.
    Czytaj także:

    Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut