Daniel Martyniuk stanął przed sądem drugiej instancji w Białymstoku. Odpowiadał za złamanie nałożonego na niego w 2018 roku zakazu kierowania pojazdami. Syn gwiazdora disco-polo starał się o obniżenie sześcioletniego zakazu. Sędzia Marzanna Chojnowska nie przychyliła się jednak do jego prośby. Niedługo po tym zbulwersowany potomek piosenkarza opublikował wulgarne relacje na Instagramie, w których znieważył sędzię.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.
Sąd wyższej instancji utrzymał surowy wyrok dla Daniela Martyniuka
Syn Zenka Martyniuka nieraz dał popalić swoim rodzicom. Daniel Martyniuk ma bowiem na swoim koncie niejeden konflikt z prawem. Wśród nich można wymienić chociażby posiadanie narkotyków, znieważanie funkcjonariuszy policji czy ucieczkę z kwarantanny.
Kilka lat temu stracił prawo jazdy na trzy lata, ale to nie skłoniło go do refleksji. Nie zważając na wyrok, bezprawnie poruszał się samochodem, co w efekcie zaowocowało podwojeniem kary. Przypomnijmy, że od 2018 roku Daniel Martyniuk jest objęty zakazem prowadzenia pojazdów na sześć lat.
Swego czasu syn gwiazdora disco-polo był nawet tymczasowo aresztowany z tego powodu. Ostatecznie usłyszał wyrok 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, obowiązek uiszczenia 10 tys. złotych grzywny oraz 6-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Taką karę dla Martyniuka juniora orzeczono przed sądem rejonowym, ale ten postanowił odwołać się od wyroku. We wtorek, 7 grudnia w drugiej instancji sprawę rozpatrzył Sąd Okręgowy w Białymstoku pod przewodnictwem Marzanny Chojnowskiej. Sędzia podtrzymała pierwotne orzeczenie, uznając je za "sprawiedliwe i uczciwe".
Syn Zenka Martyniuka obraził sędzię na Instagramie
Daniel Martyniuk nie krył złości po usłyszeniu wyroku w białostockim sądzie. Na jego Instastory pojawiła się seria relacji, gdzie w niezwykle wulgarny sposób odniósł się do sędzi, która orzekała w jego sprawie.
Inwektywy zniknęły z mediów społecznościowych, jednak portal Pudelek zdążył zrobić zrzuty ekranu, z których czytamy (pisownia oryginalna):
"Z pozdrowieniami dla tych co myślą ze sterują prawem a tak na prawdę są niczym i brakuje im w życiu chłopa wydajac niesprawiedliwy wyrok który prawdopodobnie zostal wydany przez czysta niechęć do drugiego człowieka i zazdrość chęci posiadania".
"6 lat to cię twój chłop robił i nie zrobił gdyż stwierdził ze takie barachło nie ma uczuć i nawet nie ma co kontynuować. Won pedałówo co się masz za Boga. Pilnuj swojego życia a nie oceniasz innych chamie" – kontynuował znieważanie sędzi.
Zenon Martyniuk gwarantował, że syn "się ogarnął"
Warto nadmienić, że jeszcze parę miesięcy temu artysta, którego ochoczo promuje Telewizja Polska z Jackiem Kurskim na czele, mówił o tym, że jego potomek jest już bardziej poukładany i nie rozrabia. Praca marynarza miała odciągnąć go od używek.
– Daniel naprawdę się ogarnął. Praca na morzu rzeczywiście go cieszy. W końcu robi to, co kocha i nie narzeka, że jest ciężko. Z pierwszego rejsu wrócił zadowolony i wyciszony. Trochę odpoczął i wyruszył w kolejny – oznajmił Zenek Martyniuk w rozmowie z "Twoim Imperium".
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut