Adwokat Roman Giertych ostro ocenił wypowiedź dziennikarza Polsat News Bogdana Rymanowskiego podczas dyskusji z posłem Koalicji Obywatelskiej Borysem Budką. Tematem dyskusji było używanie Pegasusa do podsłuchiwania osób publicznych w Polsce, w tym mecenasa Giertycha.
Według najnowszych ustaleń polskie służby używały programu Pegasus po to, by inwigilować osoby publiczne, w tym m.in. Romana Giertycha.
W programie Polsat News Bogdan Rymanowski powołał się na odpowiedź strony rządowej, która zaprzecza by doszło do nielegalnych włamań.
Mecenas w mocnych słowach odpowiada na zachowanie dziennikarza.
Giertych atakowany Pegasusem
Przypomnijmy, że według najnowszych ustaleń amerykańskiej agencji Associated Press doszło do aż 33 potwierdzonych włamań Pegasusem podczas poprzedniej parlamentarnej kampanii wyborczej na dwa telefony senatora z Koalicji Obywatelskiej Krzysztofa Brejzy.
Zaledwie kilka dni wcześniej poinformowano, że również telefony adwokata Romana Giertycha i prokurator Ewy Wrzosek zostały zhakowane za pośrednictwem oprogramowania Pegasus. Zdecydowanie zaprzeczył temu wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz.
Mówił on m.in., że system Pegasus nie jest na wyposażeniu polskich służb i nie jest wykorzystywany do tego, aby śledzić, inwigilować kogokolwiek w naszym kraju. W Polsat News o sprawę był pytany były przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka.
– Kilka lat temu przestrzegaliśmy, że w sposób nielegalny przeznaczono kilkadziesiąt milionów złotych na niejawne zakupy. Wszystko wskazuje na to, że przeznaczono je na inwigilację obywateli – powiedział polityk.
– Czyli w tej sprawie wierzy pan mecenasowi Giertychowi, a nie polskim służbom, które zaprzeczają, że dopuściły się jakichś niedozwolonych praktyk? – odpowiedział mu prowadzący rozmowę dziennikarz Bogdan Rymanowski.
Poseł KO odparł, że nie wierzy Maciejowi Wąsikowi i Mariuszowi Kamińskiemu, ponieważ obaj politycy zostali skazani w pierwszej instancji za nadużycia władzy (potem zostali nielegalnie ułaskawieni przez Andrzeja Dudę przed prawomocnym wyrokiem –red.).
Po chwili dziennikarz Polsat News po raz kolejny dopytywał, czy zdaniem byłego szefa PO doszło do złamania prawa, jeśli na użycie Pegasusa wobec Romana Giertycha wyraził zgodę niezawisły sąd i toczy się wobec niego postępowanie, które ma charakter karny.
Giertych odpowiada Rymanowskiemu
"Rymanowski ty oszczerco! Jeżeli sugerowałeś, że zgodnie z prawem PiS wlazł do mojej sypialni, do moich spowiedzi i do tajemnic moich klientów to jesteś kanalią" – napisał mecenas.
Z mecenasem zgadzają się także inni widzowie. "Antyszczepionkowiec, pisowski amant, człowiek, który nie zauważył zamachu na wolne media. Bogdan Rymanowski, przyszły prezes TVN PiS..." – komentują internauci.
"Przesłuchałem wywiad Rymanowskiego z Budką. Z dziennikarstwem to miało niewiele wspólnego. Z ochroną wizerunku władzy PiS dużo. Czyżby red. Rymanowski został zaznajomiony z tym co Pegasus-em znaleziono u niego? Bo po co inaczej bronić przestępstw władzy PiS?" – napisał Jan Piński z wieści.24.
Dodajmy, że Giertych zapowiedział, że nie zamierza łatwo odpuścić sprawy używania wobec niego systemu Pegasus. "Informuję każdego, który zasugeruje, że można legalnie było stosować wobec mnie broń przeciwko terrorystom, że będę go ścigał karnie i cywilnie, aż przeprosi" – zapowiedział.
Mecenas zachęcił też dziennikarzy, parlamentarzystów, sędziów i prokuratorów, by sprawdzali swój telefon pod kątem oprogramowania szpiegującego. Dodajmy, że Pegasus to system, który został stworzony przez izraelską firmę NSO do walki z terroryzmem i zorganizowaną przestępczością.