Plakat gry "Medal of Honor: Warfighter"
Plakat gry "Medal of Honor: Warfighter" materiały prasowe

Komandosi z elitarnego oddziału The US Navy SEALs byli konsultantami przy nowej odsłonie gry "Medal of Honor: Warfighter". Twórcy chcieli, by tytuł był tak realistyczny, jak to tylko możliwe. I chyba ten cel osiągnęli, co nie spodobało się dowódcom, którzy ukarali żołnierzy elitarnej jednostki.

REKLAMA
The US Navy SEALs nie trzeba nikomu przedstawiać. Siły specjalne amerykańskiej marynarki wojennej są owiane legendą. Wsławili się walkami w większości najważniejszych konfliktów drugiej połowy XX wieku i pierwszych lat XXI wieku. Byli w Wietnamie jako "Diabły z zielonymi twarzami", brali udział w słynnej operacji "Pustynna Burza". Do tego dochodzi obecność tych elitarnych żołnierzy w Afganistanie, Iraku, Bośni. To właśnie oni, w ramach operacji "Geronimo", zabili Osamę bin Ladena.
Odwaga, bezwzględność i zabójcza skuteczność komandosów była inspiracją dla książek, filmów, gier. Dowództwu nie podoba się medialne zainteresowanie elitarną jednostką wojskową. Jednak tajemnicza aura wokół jednostki sprawia, że jesteśmy jeszcze bardziej ciekawi, jak przebiegają te wojskowe operacje. Niedawno przełożeni mieli problem z byłym komandosem SEALs, który był członkiem operacji "Geronimo". Napisał książkę "No easy day", której nie autoryzował Pentagon. Tym razem zaś gniew przełożonych poznało kilku komandosów z Navy SEALs, którzy byli płatnymi konsultantami Electronic Arts - twórcy nowej odsłony "Medal of Honor: Warfighter". Producenci gry komputerowej stawiają na realizm, a trudno o taki bez fachowych konsultacji kogoś, kto elitarną jednostkę zna od środka i ma dostęp do tajnych materiałów i dokumentacji wojskowej.
Czytaj także: https://natemat.pl/29413,byly-komandos-przemowil-w-mediach-pojawily-sie-urywki-ksiazki-opisujacej-kulisy-zabojstwa-osamy-bin-ladena
Siedmiu komandosów zostało ukaranych dyscyplinarnie za zdradzanie poufnych informacji wojskowych i zdradzanie mechanizmu komend. Ich miesięczne wynagrodzenie przez dwa miesiące będzie okrojone o połowę, dodatkowo nie mają już szans na awans w wojskowej hierarchii. Wciąż są jednak w czynnej służbie. W przypadku czterech kolejnych komandosów wciąż toczy się wewnętrzne śledztwo wojskowe. Fakt, że jeden z konsultantów Electronic Arts brał udział w operacji, w której zginął bin Laden nie złagodził stanowiska dowódców. Dodatkowo SEALs złamali niepisaną zasadę jednostki, która mówi "jesteście milczącymi bohaterami, stroniącymi od blasku reflektorów".
Źródło: CBS News