Polacy dostali zielone światło, mogą skakać w Turnieju Czterech Skoczni. Pora napisać historię
Krzysztof Gaweł
28 grudnia 2021, 10:47·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 28 grudnia 2021, 10:47
– Chcemy po prostu wykonać naszą robotę – powiedział Kamil Stoch, jeden z faworytów 70. Turnieju Czterech Skoczni, który wygrał prestiżową imprezę przed rokiem. Biało-Czerwoni we wtorek przeszli testy na koronawirusa, wszyscy mają wyniki negatywne i mogą we wtorek ruszać do rywalizacji. O godzinie 16:30 czekają nas pierwsze w imprezie kwalifikacje.
Reklama.
Dawid Kubacki, Andrzej Stękała, Kamil Stoch, Paweł Wąsek, Jakub Wolny i Piotr Żyła w poniedziałek zostali przetestowani na obecność koronawirusa, wszyscy uzyskali negatywne wyniki i we wtorek w Oberstdorfie staną do rywalizacji w rozpoczynającym się właśnie 70. Turnieju Czterech Skoczni. Biało-Czerwonych we wtorek czeka trening oraz kwalifikacje na słynnej Schattenbergschanze.
– Chcemy po prostu wykonać naszą robotę. Przed nami dziesięć ciężkich dni z całą logistyką i stresem. Turniej Czterech Skoczni zawsze jest czymś wyjątkowym i będę w nim startował w tym sezonie z uśmiechem na ustach. I postaram się napisać nową historię – mówił na konferencji prasowej przed rozpoczęciem rywalizacji Kamil Stoch, mistrz z zeszłego roku.
Choć pierwsze zawody TCS dopiero w środę, we wtorek skoczków czeka sporo pracy. O godzinie 14:00 rozpocznie się pierwszy trening na słynnym obiekcie, a o godzinie 16:30 kwalifikacje, które są w imprezie niezwykle ważne. To po nich ustalone zostaną pary pierwszej rundy konkursowej, bo skoczków czeka rywalizacja w systemie KO. Formą trzeba więc błysnąć już we wtorek.
Jak na udział w rywalizacji zapatruje się Dawid Kubacki, który wygrał Złotego Orła w 2020 roku? – Najważniejszy jest powrót do mojego dobrego skakania. To nie działało na początku sezonu. Wierzę, że to może być dla mnie dobry turniej, znów wszystko idzie w dobrą stronę. Kiedy wygrałem TCS, też nie przyjechałem na turniej jako faworyt – przypomniał nasz sympatyczny skoczek.
Transmisje z zawodów przeprowadzą tradycyjnie TVN oraz Eurosport, przed nami dziesięć dni wspaniałej rywalizacji, walka o Złotego Orła, 100 tysięcy franków szwajcarskich nagrody oraz miejsce w historii. 70. Turniej Czterech Skoczni, od Oberstdorfu i Garmisch-Partenkirchen, po Innsbruck oraz Bischofshofen, na start.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut