Główny Inspektorat Sanitarny wdał się w niecodzienną dyskusję na Twitterze. Satyryczny profil "Zakład Pogrzebowy A.S. Bytom" napisał post, w którym zaprasza na imprezę. Chodzi o sylwester. Na ten wpis zareagował GIS, który uznał to za "zaproszenie", na które warto zareagować. Jednak przy utrzymującej się wysokiej liczbie zgonów "żart" GIS w mediach społecznościowych nie jest śmieszny.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.
Napisz do mnie:
natalia.kaminska@natemat.pl
Satyryczny profil "Zakład Pogrzebowy A.S. Bytom" opublikował w czwartek post, w którym zawarto parafrazę starego hitu "Party" zespołu Oddział Zamknięty. Post brzmiał: "Zróbmy więc prywatkę, jakiej nie przeżył nikt. Niech Sanepid wali, wali do drzwi".
Autor tweeta raczej nie spodziewał się odpowiedzi ze strony sanepidu, co jednak się wydarzyło. "Halo Polska Policja! Mamy zaproszenie na imprezę" – brzmi odpowiedź pod postem, której autorem jest Główny Inspektorat Sanitarny.
GIS nie powinien wdawać się w takie dyskusje
Jednak wiele osób uważa, że to nie jest zabawne i nie wypada, aby GIS angażował się w takie dyskusje na Twitterze.
"Sprawdziłem. To nie jest fejk konto, ani efekt halucynacji po silnych środkach przeciwbolowych. Wczoraj umarło na covid 800 osób, dziś 700" – uważa dziennikarz Szymon Jadczak. Post udostępnił także dziennikarz Jakub Krupa, który zwraca uwagę na aktualny bilans zgonów, który pozostaje nadal wysoki.
Przypomnijmy, że z danych ministerstwa zdrowia wynika, że czwartek grudnia 2021 roku było 14 325 nowych przypadkach zakażeń i 709 zmarłych z COVID-19. Jednak nie liczba zakażeń, a zgonów zwraca szczególną uwagę. "Z powodu COVID-19 zmarło 200 osób, z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 509 osób" – czytamy w raporcie MZ.
Dodajmy, że w środę było jeszcze gorzej. Wtedy padł rekord zgonów czwartej fali pandemii. W środę 29 grudnia 2021 roku MZ poinformowało o 15 571 nowych przypadkach zakażeń i o 794 zmarłych z COVID-19. Oznaczało to największą liczbę zgonów w związku z COVID-19 od początku IV fali pandemii.
Resort zdrowia jednak cały czas podkreśla, że zgony dotyczą głównie osób, które się nie szczepią przeciw COVID-19. – Za każdym razem bardzo dokładnie analizujemy strukturę zgonów i te proporcje są coraz bardziej stabilne. Cały czas widzimy, że 75 proc., czyli 500 osób to osoby niezaszczepione. Wśród zaszczepionych ponad 70 proc. to osoby obciążone wielochorobowością – tłumaczył w czwartek na antenie Radia Zet szef MZ Adam Niedzielski.
Niedzielski zwracał jednak uwagę, że "statystyki jakkolwiek są bardzo przytłaczające, to też pokazują, że warto się szczepić, bo szczepienie jest ochroną przed najcięższymi dolegliwościami".
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut