Francuski minister zdrowia Olivier Veran uważa, że obecny wzrost zachorowań może być ostatnią falą zakażeń. Jego zdaniem Francuzi wykształcą pewną formę odporności populacyjnej. Wpływa na to ma szybkie rozprzestrzenianie się wariantu Omikron w kraju.
W naTemat pracuję od kwietnia 2021 roku jako dziennikarka newsowa i reporterka. W swoich tekstach poruszam tematy społeczne, polityczne, ekonomiczne, ale też związane z ekologią czy podróżami. Zawsze staram się moim rozmówcom dawać poczucie bezpieczeństwa i zaopiekowania się, a czytelnikom treści wysokiej jakości. Pasja do dziennikarstwa narodziła się we mnie z zamiłowania do pisania… i ludzi. Jestem absolwentką dziennikarstwa i medioznawstwa oraz politologii na Uniwersytecie Warszawskim.
Według francuskiego ministra zdrowia obecna fala koronawirusa może być tą ostatnią.
Prawdopodobnie wkrótce Francuzi wykształcą pewną formę odporności populacyjnej.
Tylko 31 grudnia, we Francji odnotowano ponad 232 tys. nowych przypadków zachorowań
Ostatnia fala koronawirusa we Francji?
Według francuskiego ministra zdrowia Oliviera Veran, już niedługo w kraju może zostać wykształcona forma odporności zbiorowej na koronawirusa. – Być może jest to ostatnia fala zakażeń – stwierdził w poniedziałek, 3 stycznia Veran.
Minister zdrowia tłumaczył, że wpływ na to ma szybkie rozprzestrzenianie się wariantu Omikron we Francji.
– Ze względu na wysoki wskaźnik infekcji w kraju i na świecie możliwe jest wykształcenie pewnej formy odporności, czy to poprzez szczepienia, czy zakażenie – mówił minister, cytowany przez francuski dziennik "Liberation".
"Omikron powoduje mniej przypadków ostrej niewydolności oddechowej, dlatego zapotrzebowanie na łóżka (na oddziałach) intensywnej terapii jest mniejsze. Z drugiej strony (wariant ten) może przykuć do łóżka więcej osób, dlatego spodziewamy się dużego napływu pacjentów zajmujących zwykłe łóżka szpitalne" – czytamy.
Francuski minister zdrowia przyznał jednocześnie, że styczeń będzie "wyjątkowo trudny".
– Rok 2022 rozpoczął się od bardzo dużej liczby zakażeń we Francji, gdzie średnio odnotowano 160 tys. nowych infekcji dziennie – zaznaczył.
Kornowirus we Francji
Jeszcze kilka tygodni temu prognozy dla Francji pod kątem epidemicznym nie były aż tak optymistyczne. Wówczas francuski resort zdrowia ostrzegał, że można było spodziewać się 100 tysięcy zakażeń koronawirusem dziennie. Za taki stan rzeczy odpowiadał Omikron.
Eksperci szacowali, że pomiędzy świętami Bożego Narodzenia a Nowym Rokiem Omikron stanie się dominującą mutacją w kraju. Ostatniego dnia roku informowano o ponad 232 tys. przypadków zakażeń.
– Jedno jest pewne, Omikron jest bardzo zakaźny i będzie on na tyle powszechny, że nie oszczędzi żadnego kraju (...). Pomimo swojej powszechności nowy wariant nie powoduje fali hospitalizacji, co oznacza, (...) że szczepienia działają na Omikron - ocenił wtedy Olivier Veran.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut