Kamil Stoch na poniedziałkowych kwalifikacjach w Innsbrucku zakończył swój udział w 70. Turnieju Czterech Skoczni. Wieczorem o decyzji sztabu szkoleniowego poinformował Polski Związek Narciarski. Lider Biało-Czerwonych ma wrócić do domu, odpocząć i początkowo skupić się na treningu motorycznym.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.
"Sztab szkoleniowy podjął decyzję o wycofaniu Kamila Stocha z TCS i kolejnych zawodów PŚ. Jutro Kamil wróci do Polski. Do końca tygodnia ważny będzie odpoczynek, a później trening motoryczny. Trening na skoczni w następnej kolejności" – można przeczytać w komunikacie na Twitterze ze strony Polskiego Związku Narciarskiego.
Dodatkowo uzupełniono już na Facebooku na koncie PZN, że - cytując - "Na skocznie Kamil powróci jak odpocznie mentalnie i fizycznie".
Dodatkowo poinformowano, że nie będzie dodatkowych roszad w kadrze Biało-Czerwonych na miejsce Stocha.
"W miejsce Kamila Stocha nie zostanie powołany żaden zawodnik. Pozostali członkowie Kadry A jutro ruszą na zgrupowanie do Planicy, które potrwa do piątku. Stamtąd reprezentacja uda się na kolejne zawody COC - jeżeli się odbędą, jeśli nie - wtedy wrócą do kraju na zawody FIS Cup." – poinformowano na koncie związku na TT.
Ale mogą się zdarzyć też pewne wyjątki...
"Zmiana decyzji może nastąpić po treningach w Planicy, jeżeli któryś z zawodników będzie się wyróżniał na tyle, aby znaleźć się w składzie na PŚ, wtedy powołany zostanie na konkursy w Bischofshofen." – uzupełniono.
70. Turniej Czterech Skoczni dotarł do półmetka. W Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen triumfy zgarnął Japończyk Ryoyu Kobayashi, który jest liderem klasyfikacji generalnej. Teraz rywalizacja przeniosła się do Austrii, kolejne zawody odbędą się w Innsbrucku oraz Bischofshofen, gdzie 6 stycznia poznamy triumfatora imprezy. Transmisje w Eurosporcie oraz na antenie TVN.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut