
Jak podaje agencja prasowa Reuters na głównym placu Ałmaty, największego miasta Kazachstanu, pojawiło się wojsko. Świadkowie, na których powołała się agencja, twierdzą, że w czasie wojskowej interwencji słychać było strzały z broni palnej.

Jak podaje agencja prasowa Reuters na głównym placu Ałmaty, największego miasta Kazachstanu, pojawiło się wojsko. Świadkowie, na których powołała się agencja, twierdzą, że w czasie wojskowej interwencji słychać było strzały z broni palnej.