Reklama.
Dziękujemy pięknie za uwagę i zapraszamy na kolejne relacje na żywo w naTemat!
Ryōyū Kobayashi w świetnym stylu wygrał 70. Turniej Czterech Skoczni, ale na koniec rywalizacji był dopiero piąty w Bischofshofen i nie powtórzył swojego wyczynu sprzed trzech lat, gdy zwyciężył we wszystkich czterech konkursach. Piękną serię Japończyka przerwał Daniel Huber, który był najlepszy na swoim obiekcie. Piotr Żyła finiszował 13., a Dawid Kubacki 27. Polacy imprezy do udanej nie zaliczą.
Zawody wygrał Daniel Huber, za nim Halvor Egner Granerud, a trzeci w czwartek Karl Geiger.
Sensacja na koniec Turnieju Czterech Skoczni. Nie ma rekordu, faworyt poza podium!
132 metry Niemca, nie zwycięży w zawodach, bo jest dopiero trzeci!
Karl Geiger zamyka skokiem cały 70. Turniej Czterech Skoczni!
Austriak Daniel Huber zakończył TCS skokiem na odległość 137 metrów i został nowym liderem. Wspaniały skok!
Yukiya Sato leciał aż miło, 134,5 metra i pozycja numer dwa. Jest przed Ryōyū Kobayashim!
Halvor Egner Granerud liderem! Skoczył kapitalnie 136 metrów!
Japończyk Ryōyū Kobayashi skoczył 133,5 metra! Nie wygra zawodów w czwartek, ależ niespodzianka!
Ryōyū Kobayashi!
Skoczek nie ucierpiał, zszedł z zeskoku o własnych siłach.
Manuel Fettner, weteran z Austrii, oddał skok długości 132 metrów, ale zaliczył upadek!
Niemiec Markus Eisenbichler skoczył w drugiej serii 134 metry, był bardzo niezadowolony, bo spada na miejsce trzecie.
Norweg Robert Johansson uzyskał 135 metrów, a to oznacza miejsce pierwsze.
Phlipp Aschenwald tymczasem 132,5 metra, będzie na czwartej pozycji.
Jan Hoerl skoczył 136 metrów, jest nowym liderem.
Pozostało dziesięciu zawodników do końca rywalizacji. Na czele Lovro Kos, za nim Marius Lindvik oraz Władimir Zografski.
Zaczyna się wielkie skakanie! Lovro Kos 144 metry! 22-letni Słoweniec był o metr od rekordu skoczni, który piastuje Dawid Kubacki!
Bardzo ładnie! 134 metry i "Wewiór" jest wiceliderem. Szkoda nieudanego lądowania, ale odległość była w porządku!
A przed nami skok Piotra Żyły, ostatni skok Polaka w 70. Turnieju Czterech Skoczni.
Dawid Kubacki zawody zakończy w okolicach 27. pozycji.
Polak skoczył na zakończenie TCS bardzo nieudanie. 123 metry, problemy przy lądowaniu i niestety będzie tracił pozycję...
Jako pierwszy z naszych swój skok w drugiej serii odda Dawid Kubacki.
Przepiękny skok Mariusa Lindvika! 139 metrów i jest zdecydowanym liderem zmagań w drugiej serii.
129 metrów i pozycja lidera dla Stefana Krafta z Austrii.
Jako pierwszy skok oddał Żiga Jelar, uzyskał 124 metry i raczej nie poprawi swojej 30. pozycji.
Strata japońskiego asa do lidera zawodów to 6,8 punktu, czyli niemal dokładnie cztery metry. Uda mu się wygrać?
Zostańcie państwo z nami, wracamy do skakania dokładnie o 18:42!
Ryōyū Kobayashi musi odrabiać straty po pierwszej serii zawodów w Bischofshofen. Złotego Orła ma w kieszeni i wygra cały turniej, ale czy weźmie wielkiego szlema skoków? Karl Geiger jest liderem na półmetku, ma nad Japończykiem siedem metrów zapasu.
Mamy dwóch Polaków w serii finałowej, Dawida Kubackiego oraz Piotra Żyłę. Ten pierwszy zajmuje miejsce 17., a ten drugi jest obecnie 15.
Sensacja! Ryōyū Kobayashi dopiero 133,5 metra i jest piąty. Może dziś nie wygrać zawodów.
Pierwszą serię kończy lider i najlepszy obecnie skoczek świata, Ryōyū Kobayashi.
Markus Eisenbichler daleko, ale nie bardzo daleko. 133 metry Niemca, jest dopiero szósty.
Dawid Kubacki już pewny awansu do serii finałowej!
Marius Lindvik nie będzie dziś walczył o zwycięstwo. Norweg skoczył raptem 126 metrów i będzie dopiero 21.
Faworyzowany Jan Hoerl skoczył 130 metrów i będzie w drugiej serii.
Szwajcar Killian Peier zawiódł, 124 metry i kwaśna mina po skoku. Ale awans ma w kieszeni.
127,5 metra Anże Laniska i awans Słoweńca, choć zabraknie go w czołówce.
Norweg Robert Johansson 133 metry i pewnie zameldował się w serii finałowej. Jest aktualnie szósty w stawce.
A Dawid Kubacki trzeci na liście szczęśliwych przegranych. Awans weźmie pięciu...
Kolejny Austriak z awansem, 136,5 metra Daniela Hubera i pewne zwycięstwo.
Tymczasem Stefan Kraft skoczył 124 metry i ma awans.
Kubacki na razie jest drugi na liście "lucky loosers". Awansuje?
Sędziowie dali naszym niskie noty, awans ma Piotr Żyła, a Dawid Kubacki musi czekać!
Dawid Kubacki odpowiedział skokiem dokładnie na 128 metrów!
Nie miał dobrych warunków Polak, nieźle sobie poradził, ale wciąż bez błysku...
Piotr Żyła skoczył lepiej niż w kwalifikacjach, dokładnie 128 metrów!
Trzymamy kciuki za awans obu naszych mistrzów!
Dziesięć par do końca rywalizacji, czas na polski pojedynek!
Uuuuuuu! Karl Geiger skoczył 140,5 metra! Ależ próba niemieckiego asa, będzie zdecydowanie na czele.
22-letni Lovro Kos skoczył tym razem 132 metry i wskoczył na drugie miejsce w klasyfikacji konkursu.
Clemens Aigner zdecydowanie wygrał w parze z Polakiem, skoczył 128,5 metra.
Andrzej Stękała nie zachwycił, 123 metry nie wystarczą by znaleźć się w drugiej serii zawodów. Niestety...
Polak jako słabszy w kwalifikacjach skacze pierwszy.
Bułgar Władimir Zografski skoczył 130,5 metra i może się szeroko uśmiechać.
Kapitalny skok Halvora Egnera Graneruda, 136,5 metra i zdecydowana pozycja lidera zawodów w Bischofshofen.
Constantin Schmid jest nowym liderem zawodów, bo poleciał 130,5 metra. Kto da więcej?
Jego rywal Ulrich Wohlgenannt uzyskał metr mniej, awans ma zatem niemiecki skoczek.
Jako pierwszy skoczył Niemiec Stephan Leyhe, dokładnie 130 metrów.
Zaczynamy ostatni konkurs 70. Turnieju Czterech Skoczni!
Ciekawostka dla kibiców - dokładnie 21 lat temu Turniej Czterech Skoczni wygrał Adam Małysz. Tak zaczęła się historia. Kto z Was jeszcze to pamięta?
Rywalizacja na Paul-Ausserleitner-Schanze rozpocznie się dokładnie o godzinie 17:30. Czyli już za chwilę!
Japończyk idzie jak burza, znów wygrał trzy rozegrane konkursy i może jako pierwszy skoczek w historii zgarnąć drugi raz triumf w TCS wygrywając po cztery zawody w imprezie. Chyba tylko kataklizm może pozbawić go wygranej i rekordu, bo skacze kapitalnie. Gdy Marius Lindvik liderował w środę, Ryōyū Kobayashi zaatakował z drugiej lokaty i pewnie ograł Norwega.
Tymczasem problemy Polaków pozostają w cieniu kapitalnej walki o triumf w 70. Turnieju Czterech Skoczni i pokaźną premię przygotowaną przez organizatorów. Ryōyū Kobayashi prowadzi zdecydowanie w klasyfikacji generalnej, a szansę na wygraną może odebrać mu już tylko Norweg Marius Lindvik, który traci 18,1 punktu do lidera. Kto weźmie Złotego Orła?
Dziś w kwalifikacjach odleciał wreszcie Dawid Kubacki, ale Piotr Żyła i reszta ekipy nie zachwycili. Mistrz świata będzie zatem rywalizował z kolegą z kadry, a Andrzeja Stękałę czeka starcie z Austriakiem Clemensem Aignerem.
– Jest światełko w tunelu – powiedział dziennikarzom w Bischofshofen Adam Małysz, który wreszcie mógł się lekko uśmiechnąć po skokach Polaków. W trzecim konkursie Turnieju Czterech Skoczni nasi nie znaleźli się w czołówce, ale zaczynają oddawać dobre skoki. I nie popełniają błędów, bo było i jest zmorą od początku sezonu. Czyżby przełom?
Trzech polskich skoczków weźmie udział w finałowym konkursie 70. Turnieju Czterech Skoczni. Awans zapewnili sobie Andrzej Stękała, Piotr Żyła i Dawid Kubacki, który długo był liderem kwalifikacji, bo skoczył znakomicie 134,5 metra. Dwaj ostatni zmierzą się w serii KO, bo trafili na siebie w pierwszej rundzie. Wygrał oczywiście Ryōyū Kobayashi, na którego nie ma mocnych.
W czwartek, jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, Ryōyū Kobayashi sięgnie po zwycięstwo w 70. Turnieju Czterech Skoczni i zapewne pobije rekord, drugi raz zwyciężając w imprezie z kompletem wygranych konkursów. Tymczasem my będziemy obserwować skoki Polaków, którzy krok po kroku zaczynają wychodzić z kryzysu.
Witamy Państwa serdecznie w relacji na żywo z ostatnich zawodów 70. Turnieju Czterech Skoczni!