Od stycznia 2022 roku ceny gazu, prądu czy wywozu śmieci wzrosną. W Polsce, w niektórych gospodarstwach domowych takie podwyżki za rachunki wzrosną nawet o kilkadziesiąt procent. Na temat wzrostu cen wypowiadają się zarówno politycy, jak i eksperci. Jednak nikt tak dobrze nie rozumie podwyżek cen, jak sami obywatele. Dlatego zapytaliśmy mieszkańców Warszawy, jakie dostali prognozy cen mediów, ile zapłacą za wywóz śmieci i skąd na to wszystko brać pieniądze?
Nasz reporter udał się na warszawskie ulice, by spytać Warszawiaków, czy zauważyli podwyżki cen. – Kilka miesięcy temu zdałam prawo jazdy i widzę rosnące ceny paliwa. Musimy ze znajomymi robić zrzuty na paliwo – przyznała młoda kobieta.
Spytaliśmy Polaków o podwyżki cen
– Paliwo i... wszystko. Wszystko jest droższe – potwierdziła rozmówczyni naTemat.
– Ja z gazu zrezygnowałam wiele lat temu. Kupiłam kuchenkę elektryczną, więc gazem na szczęście się nie przejmuje. Rachunku za prąd jeszcze nie sprawdzałam – przyznała inna spacerowiczka.
– Lepiej pan o podwyżki mnie nie pyta. Staram się być osobą kulturalną, więc nie chcę używać słów niecenzuralnych – odpowiedziała mieszkanka Warszawy.
– Czas umierać po prostu – skwitował kolejny rozmówca naTemat. Wyniki naszej ulicznej sondy możecie sprawdzić za pośrednictwem naszego kanału na platformie YouTube.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut