Na całym świecie, poza Afryką, odnotowany znaczny wzrost nowych przypadków COVID-19.
Na całym świecie, poza Afryką, odnotowany znaczny wzrost nowych przypadków COVID-19. fot. Jakub Walasek / Reporter
Reklama.
  • Najnowszy tygodniowy raport WHO dotyczący COVID-19 pokazuje znaczy wzrost zachorowań niemal na całym świecie, poza Afryką.
  • Liczba zgonów z powodu koronawirusa w tym zestawieniu wygląda podobnie do zeszłych tygodni. Wzrosła tylko w Amerykach i Afryce.
  • Najwięcej nowych zakażeń COVID-19 na świecie, bo 59 proc. dotyczy wariantu Omikron.

  • Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przedstawiła najnowsze dane dotyczące sytuacji epidemiologicznej na świecie. "Między 3 a 9 stycznia na całym świecie zdiagnozowano ponad 15 mln infekcji koronawirusem, zmarło też ponad 43 tys. zakażonych osób" – poinformowała. Dla porównania, w zestawieniu z wcześniejszego tygodnia, z przełomu 2021 i 2022 roku, przekazano, że przybyło "tylko" 9,5 mln nowych przypadków COVID-19.
    Najnowsze tygodniowe zestawienie WHO pokazuje, że najwięcej zakażeń odnotowano w Azji Południowo-Wschodniej; w ciągu tygodnia zaobserwowano tam aż 400-procentowy wzrost liczby nowych przypadków wirusa. W obu Amerykach wzrost wyniósł 78 proc. (najwyższy od początku pandemii), a w Europie – 31 proc.
    Pomimo wzrostu zakażeń, liczba zgonów utrzymuje się na podobnym poziomie. Wyjątkami są Afryka, gdzie odnotowano znaczny, bo aż 84-procentowy wzrost liczby ofiar w porównaniu z wcześniejszym tygodniem; i obie Ameryki, gdzie ten wzrost wyniósł 26 proc. W innych rejonach świata widać nieznaczny spadek pod tym względem – przekazało WHO.

    Omirkon dominuje na świecie

    Wariantem SARS-CoV-2, który dominuje wśród nowych zakażeń na świecie jest Omikron. Jak zauważa AP, "według największej bazy zbierającej informacje o zsekwencjonowanych próbkach wirusa z całego świata, odpowiada on za 59 proc. zakażeń. Wiele badań pokazuje, że ta odmiana SARS-CoV-2 jest o wiele bardziej zakaźna, ale mniej dotkliwa niż poprzednie warianty".
    WHO odnotowało wzrost zachorowań na koronawirusa we wszystkich częściach świata poza Afryką. Tam dla odmiany liczba infekcji spadła o 11 proc. w stosunku do danych sprzed dwóch tygodni. Jak podaje AP, "eksperci uważają, że na tym kontynencie fala zakażeń wywoływanych przez Omikron osiągnęła już szczyt".
    To właśnie tam ten wariant COVID-19 zaobserwowano po raz pierwszy – 11 listopada w Botswanie, jednak szybko pojawił się on w Republice Południowej Afryki i wywołał gwałtowny wzrost infekcji, a potem rozprzestrzenił na resztę świata.
    Agencja AP podaje, że o wczesnych oznakach szczytu infekcji zakażeń Omikronem w USA i Wielkiej Brytanii informują już naukowcy z tych krajów, jednak "wciąż nie są pewni, jak może wyglądać kolejny etap pandemii".
    Z danych WHO wynika, że od początku pandemii wykryto łącznie 308 mln infekcji koronawirusem. Niestety aż 5,4 mln osób przegrało walkę z chorobą.