W środę w Warszawie odnaleziono ciało wysokiego rangą policjanta.
W środę w Warszawie odnaleziono ciało wysokiego rangą policjanta. Fot. Beata Zawrzel / Reporter

W środę w jednym z samochodów na Żeraniu odnaleziono ciało wicenaczelnika wydziału zwalczania przestępczości gospodarczej z komendy rejonowej policji Praga Północ w Warszawie. Z informacji portalu RMF 24 wynika, że mężczyzna miał ranę postrzałową głowy. Śledczy badają teraz okoliczności zdarzenia. Onet nieoficjalnie donosi, że wszystko wskazuje na to, iż funkcjonariusz popełnił samobójstwo.

REKLAMA
Jak podał portal rmf24.pl, zaginięcie wicenaczelnika wydziału zwalczania przestępczości gospodarczej z komendy rejonowej policji Praga Północ zgłosiła jego żona. Zrobiła to we wtorek wieczorem, ponieważ jej mąż nie wrócił tego dnia ze służby. Gdy kolejnego dnia, w środę, funkcjonariusz nie pojawił się na komendzie, wtedy zaczęto go poszukiwać.
Poszukiwania te nie trwały długo i zakończyły się tragicznie. RMF 24 podało, że przy ulicy Jagiellońskiej w Warszawie, nieopodal starej fabryki samochodów osobowych, namierzono auto doświadczonego, bo mającego 15-letnie doświadczenie w policji, zaginionego wysokiego rangą funkcjonariusza. Portal poinformował, że pojazd "miał włączony silnik, a drzwi były zamknięte". W samochodzie znajdowało się ciało poszukiwanego, który "miał ranę głowy po postrzale".
Informacje o śmierci mężczyzny potwierdziła w rozmowie z PAP policja. – Potwierdzamy śmierć naszego kolegi. Jest to wielka tragedia dla społeczności Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI – powiedziała komisarz Monika Trzcinka z KRP VI.
Okoliczności i przyczyny tragedii wyjaśniają teraz policja i prokuratura. Z nieoficjalnych informacji RMF 24 wynika, że strzał oddano najprawdopodobniej z broni służbowej. Tymczasem, również nieoficjalnie, Onet dowiedział się, że okoliczności zdarzenia wskazują na to, iż policjant popełnił samobójstwo.