Donald Tusk skomentował w specjalnym filmiku rozpad Rady Medycznej przy premierze. Zdaniem polityka rząd PiS nie miał odwagi stosować się do zaleceń ekspertów. – Ten rząd, Morawiecki, Kaczyński przedkładali swój polityczny interes nad zdrowie i życie obywateli – podkreśla lider Platformy.
Większość członków Rady Medycznej postanowiła zrezygnować z doradzania premierowi ws. pandemii COVID-19.
Donald Tusk podkreśla, że jest to wina rządu PiS, który nie chciał słuchać zaleceń powołanej przez siebie rady.
"Ważniejszy dla nich był PR i czasem finansowy interes" – stwierdził.
Tusk o rozpadzie Rady Medycznej
Jak informowaliśmy w piątek trzynastu z siedemnastu członków Rady Medycznej złożyło na ręce premiera rezygnację z doradzania rządowi w sprawie epidemii COVID-19.
– Rozpadła się Rada Medyczna, która doradzała, a raczej miała doradzać polskiemu rządowi w walce z pandemią – zaznacza Donald Tusk, przywołując fragment oświadczenia medyków, w którym wskazali m.in., że owa decyzja zapadła ze względu na "brak wpływu rekomendacji na realne działania" oraz "wyczerpanie się dotychczasowej współpracy".
– Od początku pandemii, ten rząd, Morawiecki, Kaczyński przedkładali swój polityczny interes, a czasem nawet niektórzy z nich swoje własne brudne, finansowe interesy nad zdrowie i życie obywateli. Umarło ponad 100 tysięcy Polaków, to najwięcej od czasów II wojny światowej – przypomina Tusk.
"Nie macie prawa spojrzeć Polakom w oczy!"
– Za tę tragedię odpowiadają politycy, którzy nie słuchali zaleceń przez siebie powołanej Rady Medycznej, swoich lekarzy, swoich ekspertów. Bo ważniejszy dla nich był PR i czasem finansowy interes – podkreślił były premier.
– Jeszcze przed jakiś czas będziecie rządzić, ale już dziś nie macie prawa spojrzeć Polakom w oczy. Odpowiecie za to, za niepotrzebną śmierć tysiąca ludzi. Tylko dlatego, że nie mieliście odwagi czy interesu w tym, żeby respektować rekomendacje Rady Medycznej. Wszyscy będziemy to pamiętać – kwituje dosadnie lider Platformy Obywatelskiej.
Przypomnijmy, że od początku pandemii w Polsce zmarło już ponad 100 tys. osób chorych na COVID-19. Tragiczną liczbę przekroczyliśmy 11 stycznia. Ale eksperci podkreślają, że liczba covidowych zgonów w naszym kraju może być znacznie wyższa.
Jednak prof. Robert Flisiak podkreślał niedawno w rozmowie z naTemat.pl, że 100 tysięcy to są tylko osoby zidentyfikowane, którym wykonano test i u których wykryto zakażenie. Poza tym są jeszcze zgony ponadwymiarowe, spowodowane pogorszeniem się sytuacji w szpitalach. Szacuje się, że jest to kolejnych 100 tysięcy ofiar.