
Jarosław Kaczyński we wtorek pojawił się na Wawelu przy grobie pary prezydenckiej. Wizyta wicepremiera w towarzystwie innych polityków PiS nie obyła się bez incydentów. Doszło do blokady drogi, pojawiły się gwizdy i hasła wymierzone w partię rządzącą.
REKLAMA
Tym razem Jarosław Kaczyński miał pojawić się na Wawelu z całą delegacją PiS. Towarzyszyli mu m.in. Ryszard Terlecki, Andrzej Adamczyk, Ryszard Osuch, Małgorzata Wassermann, marszałek Małopolski Witold Kozłowski oraz Jacek Sasin i Kamil Bortniczuk.
Wizyta prezesa PiS w Krakowie nie przebiegała spokojnie, o czym informuje "Gazeta Wyborcza". Na polityków partii rządzącej czekała grupa protestujących osób z transparentami: "WyPiSdalać" i "Kazałeś lądować bratu". Nie zabrakło gwizdów i okrzyków "Będziesz siedział!", doszło też do próby zablokowania drogi. Musiała interweniować policja.
Wizyta polityków PiS na Wawelu miała mieć charakter prywatny, chociaż zbiegła się w czasie z datą podpisania umowy intencyjnej z Krakowem w sprawie organizacji Igrzysk Europejskich.
Kaczyński w obiektywie kamer TVP
Dodajmy, że niedawno Kaczyński wziął też udział w obchodach upamiętniających śmierć Jadwigi Kaczyńskiej. Z tego powodu, 16 stycznia, jak co roku, prezes PiS pojechał do Starachowic na mszę świętą. To podobno miała być prywatna wizyta, jednak wicepremierowi towarzyszyły kamery TVP.I tak jak w przypadku nabożeństw związanych z upamiętnieniem ofiar katastrofy smoleńskiej, tak i w przypadku rocznicy śmierci Jadwigi Kaczyńskiej, cała Polska mogła oglądać wicepremiera ds. bezpieczeństwa w osobistej sytuacji.
Czytaj także: