Łukasz Schreiber i Marcin Horała z PiS na wizji: K**as i aparatczyk
Łukasz Schreiber i Marcin Horała z PiS na wizji: K**as i aparatczyk Fot. Facebook / Łukasz Schreiber
Reklama.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości coraz częściej próbują dotrzeć do wyborców przez media społecznościowe. Andrzej Duda regularnie prowadzi Q&A (ang. questions and answers) na Twitterze. Mateusz Morawiecki prowadzi własny podcast na Spotify, a Marcin Horała i Łukasz Schreiber zaczęli prowadzić relacje na żywo za pośrednictwem Facebooka.

Marcin Horała i Łukasz Schreiber odczytali opinie hejterów

Przez prawie dwie godziny parlamentarzyści odpowiadali na pytania internautów o sytuację epidemiczną, budowę CPK, zamieszanie wokół Polskiego Ładu, a także o nowe limity emisji CO2.
Czytaj także: KO zamówiła sondaż. Dobitnie pokazuje, co się stanie, gdy opozycja się zjednoczy
Na zakończenie transmisji posłowie odczytali negatywne opinie na swój temat. "Flip i Flap", "dwa dzbany", "jesteście barbarzyńcami, "głupi czy głupszy", "dwa przygłupy" – cytowali.
Schreiber przytoczył na wizji kolejną opinię. "K**as i aparatczyk" – usłyszeliśmy. Wulgaryzm nie został ocenzurowany. – My jesteśmy proste chłopaki, ale z cywilizacji łacińskiej – zażartowali.
Sekretarz Rady Ministrów otrzymał również pytanie o działalność żony. Przypomnijmy, że Marianna Schreiber po występie w "Top Model" zaczęła wspierać opozycję. Za pośrednictwem mediów społecznościowych między innymi nazwała Rafała Trzaskowskiego "swoim prezydentem".
Czytaj także: Polski Ład pod lupą Andrzeja Dudy. Prezydent złożył poprawki do rządowego programu
– Nie zabieram głosu w tej sprawie, bo nie widzę powodu. Konsekwentnie odkąd jestem w polityce w żadnym moim materiale nie ma żony ani dzieci – uciął. Sytuacja nie umknęła uwadze influencerki. "Wśród pytań znalazło się to jedno z trudniejszych" – zauważyła żona ministra z PiS.
Czytaj także:
logo
Dzieje sięRyszard Terlecki uważa, że był inwigilowany. "Miałem podsłuch w telefonie"