– Pierwsza dama podzieliła nasze obawy. Chodzi o zwalnianie dyrektora bez wypowiedzenia, wzrost kompetencji kuratorów oświaty i zapisy dotyczące inwigilowania nauczycieli – powiedziała na gorąco po spotkaniu z Agatą Dudą Kinga Gajewska, posłanka Koalicji Obywatelskiej.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Agata Duda spotkała się ws. lex Czarnek z posłankami opozycyjnej Koalicji Obywatelskiej: Katarzyną Lubnauer, Kingą Gajewską i Krystyną Szumilas.
– Gdyby to ona decydowała, to prawo nie weszłoby w życie. Agata Duda obiecała nam, że będzie rozmawiała z prezydentem, ze swoim mężem. Uzbroiłyśmy ją w solidne argumenty. Obiecała nam, że postara się być na spotkaniu z ministrem Czarnkiem i Andrzejem Dudą – mówiła Kinga Gajewska tuż po spotkaniu z Agatą Dudą.
Gdyby to ona decydowała, to prawo nie weszłoby w życie
– To było bardzo merytoryczne spotkanie. Dziękujemy pani Agacie Kornhauser-Dudzie – dodała Barbara Nowacka. – Spotkanie trwało półtorej godziny, znacznie dłużej niż się spodziewałyśmy – przekazała Katarzyna Lubnauer, zaznaczając, że spotkanie było potrzebne.
Agata Duda przyjęła w Pałacu Prezydenckim posłanki Koalicji Obywatelskiej w celu podjęcia debaty na temat nowelizacji prawa oświatowego nazywanego potocznie Lex Czarnek. Jak wcześniej przekazała Kinga Gajewska z Platformy Obywatelskiej, pierwsza dama podziela obawy opozycji w sprawie ustawy Przemysława Czarnka.
"Uzbroimy Panią Prezydentową w argumenty przeciw Lex Czarnek. Musi znaleźć w sobie siłę kobiety, nauczycielki, by przekonać męża do zawetowania ustawy" – zapewniała Gajewska jeszcze przed spotkaniem.
Słowa te zostały skierowane w stronę Agaty Dudy nie tylko dlatego, że jest pierwszą damą. Uczyła bowiem języka niemieckiego w jednym z krakowskich liceów. Jako nauczycielce Agacie Dudzie problemy polskich szkół powinny być więc bliskie.
O co chodzi w "Lex Czarnek"
Najbardziej niepokojącą propozycją Przemysława Czarnka jest znaczne wzmocnienie nadzoru kuratora nad szkołami. Odbędzie się to kosztem samorządów, dyrekcji, rodziców, nauczycieli i uczniów.
Kurator będzie mógł decydować, które organizacje pozarządowe będą mogły wejść do szkoły, by prowadzić zajęcia dla uczniów. Jak przekazało OKO.press specjalne wytyczne w tej sprawie przyjęła już małopolska kurator oświaty. Spora lista organizacji znalazła się na cenzurowanym.
Na liście przekazanej Barbarze Nowak przez Ordo Iuris znalazł się cały szereg prorównościowych stowarzyszeń i fundacji. Co ciekawe, poza edukatorami seksualnymi czy organizacjami feministycznymi i demokratycznymi, wśród grup na cenzurowanym znalazł się... Związek Nauczycielstwa Polskiego.